 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Wto 1:26, 13 Cze 2006 |
 |
Mówisz ze nie strzelasz do krzaków gdy coś się rusza.
Opowiem ci coś Graliśmy na pyskowicach idziemy na wroga i coś się rusza w krzakach strzelamy w to cos (kilka aegów) i nagle wylatuje wielka kaczka czy gęś nie wiem co to było , ale na miejscu mnie zamurowało.
Morał uważaj w co strzelasz
|
|
|
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 1:30, 13 Cze 2006 |
 |
Galkas napisał: |
Mówisz ze nie strzelasz do krzaków gdy coś się rusza.
Opowiem ci coś Graliśmy na pyskowicach idziemy na wroga i coś się rusza w krzakach strzelamy w to cos (kilka aegów) i nagle wylatuje wielka kaczka czy gęś nie wiem co to było , ale na miejscu mnie zamurowało.
Morał uważaj w co strzelasz |
Najpierw sie dziwisz ze nie strzela a potem zmieniasz zdanie, wtf ?
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 1:39, 13 Cze 2006 |
 |
kurde, ja tylko coś opowiadam
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 1:52, 13 Cze 2006 |
 |
Tu popre MarVeela po czesci. Sam biegam ze springiem (kilka strzelanek) i juz sie nauczylem szanować to czego mozna sie nauczyc ale...
...gdy kupie AEGa to bede uzywal real-capów i tez bede szanował wszelkie "podchodzenia" "szacunek" do kulek w magu itp.
I jakos nie przekonuje mnie gadanie ze springi ucza ludzi. Ludzie ucza sie sami. Jakos nie wydaje mnie sie by rekrut w porzadnej armi dostawal bron ktora strzela jak spring i ktos go na tym uczyl walczyc. Bezsens. A walenie seriami po krzakach - no coz - porazka . Mam nadzieje ze nie bedzie mi dane zobaczyc czegos takiego.
Osobiście uwazam (bylem moze na kilku strzelankach ale cos tam sie w zyciu czytało i troche to przemyslalem) ze wiele zalezy od wczucia sie i checi. Jesli ktos chce sie poczuc jak zolnierz, nauczyc sie walczyc, poczuc ten niepowtarzalny klimat to nauczy sie tego i z AEGiem. Trzeba szanowac przeciwnika, a ze AEGow przybywa (ostatnio omawiany byl ten temat w autobusie w drodze powrotnej z ERGa - pozdro dla Popka i Achmeda ) to nie jest juz tak łatwo zostac mega killerem kupujac swojego elektryka. Dla przykladu na Aliena bym sie narazie z zadna bronia nie targnal bo widzialem go w akcji i nie uwazam bym nawet z AEGiem dal mu rade. A takich osob jest wiele - ludzi ktorzy wczuwaja sie w limat i maja wyszkolenie. I to wlasnie uwazam za najwazniejsze. A jesli ktos chce kupic AEGa i walic seriami we wszystko co sie rusza - no coz - "zginiesz marnie" jak to mawiały male, tepe ptaszki z Ice Age .Niewyszkolona osoba z elektrykiem nie jest wiecej warta niz taka sama persona ze spingiem co udowadnia ze albo sie wyszkoli albo umrze.
By ktos nie pomyslal ze sam sobie przecze to od razu napisze ze co innego ulad 2 osob ktos maja doswiadczenie ale rozna bron a co innego noob z elektrykiem i weteran ze springiem.
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 2:34, 13 Cze 2006 |
 |
walenie seriami po krzakach ... jak naj bardziej. ktos do ciebie strzela nie widzisz skad? walnij serie tam gdzie slyszysz strzaly. koles na pewno przestanie na chwile strzelac, przy okazji sie poruszy itp. masz chwile zeby sie ukryc wypatrzyc i oddac celny ogien.tak samo oslona ogniem. przemieszczam sie w poblizu przeciwnika to strzelam w jego kierunku, koles albo ma nerwy ze stali albo dobra oslone albo sie chowa a ja mam czas zeby sie przemiescic. kwestia oceny sytuacji.
|
|
|
|
 |
toolman
3rd SAF
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyskowice
|
Wysłany:
Wto 10:50, 13 Cze 2006 |
 |
gradziol napisał: |
I jakos nie przekonuje mnie gadanie ze springi ucza ludzi. Ludzie ucza sie sami. Jakos nie wydaje mnie sie by rekrut w porzadnej armi dostawal bron ktora strzela jak spring i ktos go na tym uczyl walczyc. Bezsens. A walenie seriami po krzakach - no coz - porazka . Mam nadzieje ze nie bedzie mi dane zobaczyc czegos takiego. |
Prawdziwy żołnież jak dostanie to idzie do piachu a nie do trupiarni.
Ostatnio jest jakiś wysyp elektryków, więc faktycznie springi mają coraz gorzej, lecz nadal nie zmienia to faktu że posiadanie wyłącznie springa uczy wielu rzeczy. Ty będziesz używał real-capów, ale powiedz mi, jakbyś odrazu kupił AEGa z hi-capem w komplecie, to czy miałbyś takie poszanowanie do amunicji? Wątpię. No, może po jakimś czasie, ale tak szybko. Zresztą nieważne. Każdy ma swoje zdanie i tak naprawdę może się wypowiadać wyłącznie o sobie.
Co do serii po krzakach, zgadzam się z Killa Bra.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RED
1 BDSZ
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Wto 13:05, 13 Cze 2006 |
 |
Nudziło mi się . Moje wnioski „na luźno” :
- - -
1. Długa (skampiona) Sprężyna vs 1 AEG (las itp.) = AEG (jak każdy) nie ma szans.
2. Długa (skampiona) Sprężyna vs 2 AEGi (las itp.) = Sprężyna zabija jednego AEGA i jeżeli drugi jest ślepy to też zginie, ale z reguły zabija sprężynę (chyba, że sprężyniak oddał jeden strzał, nie przeładował głośno broni i się nie poruszył = nadal nie wykryty)
3. Długa (skampiona) Sprężyna vs 3 AEGi i więcej(las itp.) = Jeden AEG nie żyje, reszta szatkuje sprężynę .
- - -
4. Długa (nie skampiona) Sprężyna vs 1 AEG (las itp.) = Ginie sprężyna lub ew. razem. AEG z reguły wygrywa na zasięg i "ilość" .
5. Długa (nie skampiona) Sprężyna vs 2 AEGi i więcej (las itp.) = Sprężyna ma raczej zdrowo przesrane .
- - -
6 Długa (skampiona) sprężyna vs 1 AEG (cqb) = AEG (jak każdy) ginie
7. Długa (skampiona) sprężyna vs 2 AEGi (cqb) = AEGi (jak każdy) raczej zginą
8. Długa (skampiona) sprężyna vs 3 AEGi i więcej (cqb) = maks. parę AEGów (2,3) zginie , reszta szatkuje sprężyne .
- - -
9. Długa (nie skampiona) Sprężyna vs 1 AEG (cqb) = kto pierwszy strzeli ten wygra, ale z reguły jest remis bo AEG "zagłuszy" serią pojedyńczy strzał .
10. Długa (nie skampiona) sprężyna vs 2, 3 i więcej AEGów (cqb) = rzeź niewiniątka .
- - -
Oczywiście to tylko takie sobie moje porównanie, które i tak z reguły zależne jest od wszystkiego: terenu, przeciwnika, broni itp i jest to tylko "poglądowe" postrzeganie zjawiska „sprężynka vs AEGi” z widoku "sprężynowca" . Proszę brać tą wypowiedź troszkę bardziej „na luzie” .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Darth Vader
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów
|
Wysłany:
Wto 17:41, 13 Cze 2006 |
 |
Glegoł powiem ci że bez problemu można podkręcić springa na 400fps i nawet więcej.... ja mojego guna niestety z allegro, który miał mieć 0,8J a miał 0,5J; podkręciłem do 1J
(testy robiłem na wahadle balistycznym domowej roboty więc granica błędu 10%)
No i dobrze działał do czasu aż mi spust się rozsypał (a gdy to naprawiłem to mi tłok rozerwało)... więc ten kto kupi tego gana pogra nim krótko..
Nie wieże w to że sprężyna lepiej uczy skradać się, czy też zachowania, bo każdy musi się skradać... jedyna różnica to ta że sprężyna i gaziak muszą strzelać precyzyjnie w przeciwieństwie do aeg-a... jedyne słuszne sprężyny to te z precyzyjną lufą i z co naj mniej 300 fps, a w budynkach wszyscy mają równe szanse (nawet koleś który pluje kulkami lub strzela z procy)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:59, 13 Cze 2006 |
 |
Dobrze ze wszyscy ktorzy tu pisza ze majac sprezynke nie bedziecie pozniej grali lepej niz majac na poczatku AEGa macie TAAAAAAAAAKIE doswiadczenie w tych sprawach i siedzicie w ASG TYYTTTLE czasu ze mozecie sie w ogole na ten temat wypowiadac .
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:02, 13 Cze 2006 |
 |
MarVel to jest forum. I nie wkurwiaj mnie takimi gadkami. Znalazł mi sie autorytet. Nie jest to fizyka kwantowa tylko ASG i moze dla Ciebie trwało skumanie wszystkiego kilka lat ale jak widac inni lapia i rozumia to duzo szybciej.
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:08, 13 Cze 2006 |
 |
gradziol gdzies czytalme ze zaczynasz sie dopiero strzelac, wiec odpusc sobie ;]
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:16, 13 Cze 2006 |
 |
Nie odpuszcze. To jest forum - kazdy ma prawo sie wypowiadac. Uwazam sie za osobe inteligentna, oczytana i bardzo wygadaną wiec bede mowil, pisal a nawet spiewał jak przyjdzie mi taka ochota. Kazdy mowi to co uwaza, kazdy ma swoje zdanie - mozna sie z nim zgadzac lub nie ale nie uwazam by ktokolwiek mial prawo w tak pogardliwy sposob komentowac czyjes wypowiedzi tylko dlatego ze gra dluzej. Poznalem juz srodowisko softowe w Gliwicach troszke i od razu widac ze wiele osob ma mase komleksow. Czemu np. RED, Alien czy ktokolwiek inny na poziomie potrafi sie wypowiedziec nie obrazajac innych ale ukazujac swoj autorytet i doswiadczenie a taki MarVel wypowiada sie raz i nie przesadzajac jego post jest obrazliwy i ponizej pewnego poziomu?? Bywalem "nowy" w roznych zajeciach w zyciu i taka postawa wlasnie najbardziej mnie wkurzala, wiec gdy juz stawalem sie pro niszczylem ja i bede niszczyl. Moze dostane za to ostrzezenie ale zwisa mi ile tam ktos gra - jesli jest prostakiem to zawsze nim bedzie.
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:23, 13 Cze 2006 |
 |
Po pierwsze ja napisalem to kulturalnie i nie mialem zamiaru cie "wkurwic" ale uzmyslowic Ci ze jezeli "gowno" sie wie o czyms to sie o tym nie pisze. Takie cos w swiecie wirtualnym jest nazywane "syndromem lamera"...
Po drugie nigdy nie uwazalem sie za autorytet ale siedze w tym ladnych pare lat i mam taki maly plecaczek doswiadczen ktory po cichu podpowiada mi to co napisalem wczesniej. Uwierz mi, ze jest to sprawdzone nie na jednym graczu
Po trzecie w fizyce sa wzory, zasady i wszystko jest loogiczne. Chyba Cie rozczaruje ale w ASG tak nie ma. Nigdy nie wiesz co sie stanie za 30s, skad dostaniesz strzal czy dlaczego wlasnie ktos mnie kopnal w tylek?
Po trzecie. Pokaz mi osobe ktora ma AEG'a jako pierwsza bron i po krotkim okresie czasu daje sobie wzglednie rade? Bo ja ci moge podac przyklad. Nasze bardziej doswiadcozne grono zacnalo na sprezyniakach i tak sie w to wczuwalo. Po czasie jedni sie przesiadli na aegi a inni dalej walcza sprezyniakami. I jedni i drudzy sa teraz pro . Mysla jak kogos obejsc, jak zabic jego oddzial, planuja ataki, mysla o nastepnym ruchu wroga. A wez sobie ludzi ktorzy jezdza na manewry slaskie i od razu kupili sobie AEGa. Wiekszosc z nich bezmyslnie sieje tysiace kulek by zabic 1 czy 2 osoby. 0 myslenia, bieganie na pale i strzelanie po wszystkim co sie rusza albo moze sie ruszyc. To jest chore.
Po czwarte. Nie ublizylem tobie ani nikomu moim postem ani nie mialem takiego zamiaru. Ty natomiast ostro mnie jedziesz mowiac ze to ja jestem prostakiem. Popatrz na siebie, swoj styl wypowiedzi i to co wnosisz do tematu. Nie ma to jak dobry OT prawda? Powiedz mi jak dlugo w tym siedzisz ze uwazasz sie za boga nie do dotkniecia i twoje zdanie jest swiete? Z tego co wiem to byles na nie wiecej jak 5 strzelankach a widze, ze juz wschodzisz na wyzyny. Nie znam Cie i szkoda ze poznalem Cie w takich okolicznosciach no ale widze, ze jestem niegodnym Ciebie prostakiem.
PS.
Ja tylko zwrocilem uwage ze nie ma sensu sie wypowiadac o tym o czym sie nie zna ty zas mnie jedziesz i ZABRANIASZ mi pisac tego czego chce (wg ciebie moge bo to forum jest) bo tobie to nie pasuje. Moge tylko powiedziec - do zobaczenia po drugiej stronie lufy!
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:37, 13 Cze 2006 |
 |
MarVel raz ze to jest OT - po czesci mozna pisac co sie chce (w granicach wolnego smaku). Jesli uwazasz ze Twoja wypowiedz byla grzeczna i miła to sie mylisz. A ze ja naleze do ludzi impulsywnych - no coz, czasem daje mi to zdrowo popalic. A "syndrom lamera" - no coz - lamerow wymyslili ludzie tacy jak Ty. Ja nigdy nikogo nie nazwalem lamerem, lamka czy noobem jesli nie uwazalem ze odbierze to w sposob zartobliwy. Inni maja z tym problem i dowartosciowuja sie wlasnie w taki wirtualny, jak to napisales, sposob.
Wypowiadam sie siedzac przed kompem - mam 99% pewnosci co sie stanie za 30 sekund - wiec nie bardzo wiem o co chodziło z tymi zasadami. Zasady sa proste - zabic wroga, ewentualnie wykonac jakas misje - przy tym wszystkim nie dac sie zabic. Nic prostrzego. Myslenia co zrobi przeciwnik uczy nie tylko ASG. Dla przykladu psychologia, socjologia czy glupie szachy. Wiec nie uwazam bym musial biegac 2 lata ze springiem bym byl dobrym zolnierzem - czy jego imitacja bo dobrym wojskowym to sie stane w szkole oficerskiej juz po studiach. Skradania sie nauczysz sie chodzac po lesie, cierpliwosci nic Cie nie nauczy jesli nie bedziesz sam nad soba pracował. Czyli reasumujac, jesli w zyciu nie wyrobisz w sobie dobrych cech dla wojaka - to albo wyrobisz je sobie na polu walki lub w jakimkolwiek innym miejscu, albo wcale.
Co do osob ktore wala z AEGow w co sie da to juz wyzej pisalem - dac takim cepy a nie bron. Tez nie uwazam by walenie z hi-capow na 1 strzelance bylo czyms wlasciwym ale jesli bedzie skuteczne... . Ja sam tak robic nie mam zamiaru.
Przepraszam oficjalnie za prostaka - nie dlatego zebym uwazal ze nie mialem w czesci wypowiedzi racji (argumenty a nie nazwanie Cie tak czy inaczej) ale dlatego ze tez sie unioslem a ze znam Cie tylko z nicka na forum nie mam prawa Cie obrazac. Jeszcze raz sorki - moj blad.
I prosba - nie uwazaj sie za kogos lepszego tylko dlatego ze robisz cos dluzej - na tym swiecie sa rzeczy ktore jeszcze moga Ci zadziwic, miedzy innymi to jak niektorzy potrafia sie szybko czegos uczyc i miec do tego smykalke.
RED dawaj tego"ostrzezenia" bo ile mozna czekac
MOD: Jak mi Dacie z MarVeelem po 10 zł to dam Wam nawet trzy . Dobra, wydaje mi sie, że juz chyba skończyliście się kłócić, więc jak już macie dalej to przynajmniej żeby to miało większy związek z tematem .
EDIT: REDziu ewentualnie moge si z Toba napic browara - slyszalem z nieoficjalnych zrodel ze nie wylewasz za kolnierz jak juz trzeba
|
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:13, 13 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:48, 13 Cze 2006 |
 |
Zobaczysz sam jak juz pobawisz sie w to dluzej ze mialem racje . Teraz widze, ze cie nie przekonam wiec nie bede juz probowal. W ogole sie nie uwazam za kogos lepszego i raczej denerwuje mnie czasami rozne "wywyzszanie" mnie jak na przyklad w tym topicu. Poprostu robie co kazdy powinien i tyle. Wracajac do naszej rozmowy to dam sobie reke uciac ze doswiadczenie > domysly. "Zrozumiesz jak dorosniesz" (jak pograsz dluzej) .
Pozdrawiam
PS.
Przeprosiny przyjete
MOD: O Ty Pipo, mialeś nic nie pisać! . Dobra. Oboje się poznacie. Oboje jesteście (czasem) normalni więc koniec kłótni bo mama nie da lizaka .
EDIT: O nie! Zaden Red nie bedzie mi nic dopisywal pod postem! Jako zemsta wysle na Ciebie Pucka i Glegola - "maj biczes" .
MOD: O nie, UPS,, niechcąco usunąłem twoje konto, naprawdę niechcąco! Wybacz
EDIT: Nawet dobrze usuwac konta nie umiesz O Ty Pipo
|
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:03, 13 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4.5 Godziny
| |