Krótkofalówki/Radia

Witam

Szybka piłka z mojej strony. Pytania dla mających radia w ASG.
Czy czymś takim (lub podobnym) da się z wami komunikować na strzelankach czy potrzeba czegoś innego ??
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, da się. Jednakowoż dokładając trochę masz najlepsze falówki - Navvcom.

wiem ze dokładając dostane coś lepszego. Chodziło mi ogólnie o taki rodzaj bo kolega ma na sprzedaż "Radiotelefon PMR MAXCOM WT 108" zestaw z dwoma radiami za 90zł.
Więc skoro dogadam się z wami na polu bitwy to moge kupić.

Mam na sprzedaż dwie podobne krótkofalówki za 50 zł obydwie.

coraz więcej ludzi zaczyna na gmrs przechodzić.Osoby które były na Bagienku w Wodzisławiu śl przez kilka górek miały problem z odbieraniem/nadawaniem

[link widoczny dla zalogowanych] droższe ale nieporównywalnie lepsze,jedyną ich wadą jest to że przy pomocy zwykłych pmr'ek z gmrs się w żaden sposób nie skontaktujesz (pracują na innych częstotliwościach)

;] bullshit. to, ze mają elektronikę lepszego sortu i trochę niższą częstotliwość jeszcze nie przenosi się na "nieporównywalność". Pozatym zakupując grms jak wspomniałeś nie skomunikujemy się z innymi standardami no i oczywiście sprawa najbardziej pomijana przez prawie wszystkich posiadaczy jakichkolwiek radyjek - w polsce jest zakaz korzystania z innych częstotliwości dla "zjadacza chleba" niż PMR oraz CB z homologowanych urządzeń.

Lamberdt jak już wspomniałem-po bagienku i kilku górkach stwierdziłem że pmr jest fajne..na równy teren bez przeszkód.Nawet na bażanciarni z pmr'kami były problemy jak ktoś siedział w budynku :/
Pierdzenie pmr'ek podczas rozmów w pewnym momencie doprowadziło u mnie do tego że żółtym maxkomem(czy jak to się tam zwało) rzuciłem o ścianę
Co do "jakości i czystości"rozmów to w 1 zdaniu swojego posta wyjaśniłeś o co biega Razz

Co do kwestii prawnych też masz rację (wszystkie gmrs'y ściąga się z zagranicy-o czymś to świadczy)W tym momencie jestem zwolennikiem podejścia "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal"
Wolę mniej legalne urządzenie do komunikacji które jest stabilne (i sporo droższe)
Oczywiście to moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać,napisałem poprzedniego posta dlatego że na pmr się nie raz zawiodłem ...

Kup sobie navcoma sprawdza sie w każdej sytuacji , a żeby ci zobrazować zasięg to w ostania niedziele jak wróciłem do domu odbierałem bez problemu komunikaty z chomiczówki ,a mieszkam w sośnicy(dzielnica Gliwic nie mylić z ta Sośnicą koło Miasteczka Śląskiego) natomiast nie mam problemów żeby dogadać sie przez miasto np: z ul .Sztabu Powstańczego ode mnie to ponad 5 km w linii prostej przez miasto, czy z centrum miasta oczywiście jak radyjko jest ustawione na 5W .W przypadku tańszych radyjek wystarczy wejść do budynku i masz już problem z nadawaniem i odbiorem komunikatów .

To jest recht. Navcomm'em albo jakimkolwiek innym radyjkiem w zakresie UHV można się komunikować z pmr'kami grms'ami i wszystkimi innymi standardami z zakresu częstotliwości UHV. grms podobnie jak i "zwykłe" pmr'ki mają sztuwno ustawioną moc i jest ona nawet niższa często anizli w pmr!! jednakże rodzaj elektroniki i komponentów innych przekłada się właśnie na ewentualny lepszy komfort pracy z grms. Natomiast na radyjku UHV można (niejako nielegalnie) ostawić większą moc nadawczą (najczęściej to jest 0,5 albo 5w - 0,5W albo 4W) no i dodatkowo mamy w standardzie antenki, które o niebo lepiej pracują od prawie wszystkich radyjek "grms" i "pmr" no i oczywiście antena nie jest stała lecz można ją wymienić na inną (lepszą). Stwarza to jeszcze inną zajebistą możliwośc postawienia anteny bazowej na dachu i kabelkiem podłączenie jej z radiem. I tak oto na dachu w domu mam antene z przeciwwagami, radyjko na biórku i nie muszę latać po balkonach czy przy oknach aby spróbować złapać z kimś łączność tylko wygodnie siedząc w fotelu mam optymalne warunki do komunikacji.
Oczywiście jest jedna rzecz, która jest niestety wielkim minusem takich radyjek - CENA.

Potwierdzam słowa poprzedników navcomm albo zwykła PMR (Rain zarzuca trzeszczenie - kupcie sobie droższe radia PMR a nie te z lidla za 100ke). Nie pakuj sie w nielegalne radia, Rain nie radź proszę sprzętu, który jest nielegalny, chyba ze to JASNO ZAZNACZYSZ W 1 POŚCIE, inaczej sobie po prostu daruj.

Ja osobiście z navcommem mogę pogadać z np. Grubym Smile

Łączyłem się nim z centrum miasta z jakimś kolesiem w Łabędach (z 10km w linii prostej)

[link widoczny dla zalogowanych]
Chodzi o te Navcomy ?

Nie. To jest radiostacja 2m. Potrzebujecie radiostacji 70cm, która zakresem pokrywa 446 MHz (Model TK-760 oraz dualbandowy [ja takiego mam Very Happy

] TK-890)

Najlepsze radia PMR jakie spotkałem i przetestowałem to Intek 5050. Słyszałem legendy o tym, że GPRS i FRS są lepsze od PMR. To legendy. To że ktoś zauważył odczuwalną różnicę wynikało z tego, że testowane radio GPRS/FRS miało większą moc i jakość anteny, a nie od systemu. Róznice częstotliwości tych systemów są tak małe, że są praktycznie niezauważalne.

Do zwykłej strzelanki jebanki na 2-4h starcza dowolne radio systemu PMR, najtańsze z możliwych. Tylko należy pilnować aby się baterie nie rozładowały.

I tu pojawia się pierwszy aspekt wyboru - baterie. W Navcommach można mieć kilka baterii firmowych lub dokupić adapter na baterie AA. W innych radiach można mieć wymienne baterie firmowe lub wkładać paluszki. W przypadku paluszków - wiąże się to z kosztami baterii jednorazowych lub sporą ceną akumulatorków. W przypadku ładowalnych baterii problem znika. Najlepsza jest uniwersalność, czyli radio i na paluszki i na baterie ładowalną w zestawie.
Kiedyś miałem Inteka z integralną baterią. I w końcu go wywaliłem, bo kupno takiej baterii za granicą i sprowadzanie to koszt o wiele wyższy niż samego radyjka.

Drugim aspektem jest moc nadawania. Wg prawa polskiego tylko 0,5W jest dozwolone. Ale to w naszych warunkach sprawdza się słabo, dlatego wielu graczy ma mocniejsze radia, nawet do 5W. Większość radiostacji ma dwustopniowy wybór mocy. Navcomm też.

Ostatnią rzeczą jest jakość anteny. To trudno zmierzyć bez testów. Intek 4040, Intek 5050, dłuższe dokupywalne anteny do Navcommów - to dobre wybory. Większość typowych PMRek ma słabe anteny.
I kolejny wtręt polskiego prawa. Uzytkownik bez licencji NIE MOŻE używać radiostacji z wymienną anteną. Oczywiście nikt z użytkowników Navcommów się tym nie przejmuje, ale teoretycznie można przykleić na stałe antenę i jest git. Teoretycznie, bo o takiej sprawie w Polsce jeszcze nie słyszałem. Bo w gruncie rzeczy nikt się nas nie czepia, że używamy nielegalnie Navcommów. Ale Navcomm.eu sprzedaje licencję za 25 zł od łba i chyba ona w pełni legalizuje użytkowanie tej radiostacji. Szczegółów prawnych nie znam.

Reasumując. Na jebankę starczy cokolwiek, ale do komunikacji na małej odległości z kolegą co kryje ci dupę. Jak chcesz gadać z dowódcą 300 metrów dalej w lesie lub wśród pagórków to musisz wybrać coś z górnej (airsoftowej) półki za te 200-300 zł.
Z mojego przykrego doświadczenia tylko uwrażliwiam, by nie kupować radiostacji bez wyjmowalnej baterii, bo te w końcu padają... i jest klops.

Tańszą alternatywą o podobnych cechach do Navcomma jest Puxing. Tu znalazłem porównanie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Gdzieś czytałem, że Puxing ma też kodowanie sygnału, w tej skali cenowej to jedyne takie rozwiązanie. Ale... odbiorca też musi mieć takie same radio, więc zysk z tego żaden w naszych realiach.

Acha, najlepsze. Koleżanka na milsimie 48h w 2008 udowodniła, że dłuższa antena Navcomma ma właściwości anteny kierunkowej - to znaczy że była w stanie określić kierunek, z którego szedł sygnał.

PS. Nie mogę znaleźć tego o kodowaniu. Więc uznajmy, że to nie istnieje. Być może kiedyś takie radyjko trafiło na nasz rynek,ale nie wszystkie Puxingi go mają.

Znalazłem tanio Puxinga na allegro
[link widoczny dla zalogowanych]

Grey - radia GRMS z definicji mają ograniczoną moc nadawania (taka charakterystyka systemu i jest to mniej noż 0,5W). Co do baterii to można prowadzić gęste dywagacje co lepsze a co gorsze. Wszystko zależy od tego do czego się tego radia używa i gdzie. Navcomm'y mają i zarazem nie mają możliwości adaptowania paluszków. Duobander ma - bo jest duży i jest na tyle dużo miejsca a radyjka jedno zakresowe już nie. Mnie najbardziej boli to, że jest akumulator a nie baterie np na wyjazdach w góry albo mazury itp itd. Musi być źródło 12v tudzież zmienne 220 oraz ładowarka. Zakup beterii do navcom'a to nie duży wydatek (tu można to porównać do nie kupowania aeg'a bo baterie dużo kosztują więc sprężyną się strzela - taka logika). Co do anteny, jej "przyklejania" oraz licencji, Proszę bardzo aby się dokształcić w tej dziedzinie zawczasu aniżeli pisać wielkie posty wprowadzające w błąd ludzi. Po pierwsze to ograniczenia prawne w polsce dotyczą tylko i wyłącznie nadawania. Jeżeli nadawanie w eter - to z konkretną częstotliwością. I tak licencję można zakupić od sklepu navcom na użytkowanie z góry określonej częstotliwości na paśmie uhv i vhf. Dodać można, że poprawna komunikacja na nich powinna przypominać komunikację radioamatorów czyli każdy przedstawia się za każdym razem swoim prefix'em, który to jest niejako numerem licencji. Do nadawania na nich można korzystać z radyjek navcomm, do których jest "podpięta" licencja - żeby zakupić licencję należy okazać dowód zakupu radia itp itd... Natooomiast jeżeli chodzi o całą ręsztę pasma w Polsze... jak mówiłem dostępne są dla zjadaczy chleba PMR oraz CB z homologowanych urządzeń (które pracują zgodnie ze standardem). W przypadku pmr jest to brak możliwości ingerencji w antenę. Natomiast licencja krótkofalarska ma się i tak nijak do standardu pmr bo mając taką licencję i tak łamie się prawo nadając z mocą większą niż 0,5w z niehomologowanego radyjka. Taka licencja umożliwia komunijację na określlonych pasmach na różnych zakresach. Na uhf to jest zdaje się 430-440 albo 420-430. Tam znajdują się min. przemienniki umożliwiające komunikację na duże odległości. Więc - licencja ma się absolutnie nijak do komunikacji na strzelankach więc powinno być tylko i wyłącznie zaznaczone, że jest i tyle. A pomysł z przyklejaniem anteny jest... dziwny ;] ale prawdą jest, że to jest na krawędzi prawa i do końca nie wiadomo z czym to się je.
Natomiast Puxing'i Woxung'i Navcomm'y i pewnie coś się jeszcze znajdzie - to są konstrukcje albo bazujące albo bezpośrednio w fabryce Kenwood'a produkowane więc to jest teoretycznie "to samo" tylko brandowane przez kogoś innego. Kodowanie cyfrowe... dcss i tyle. Taki odpowiednik analogowego to są tony wywoławcze inaczej "call tone" czyli ctss - w pmr zwane "podkanałami". Co do anten kierunkowych - jasne, że da się takie proste rzeczy zrobić ręcznie ale ma się to nijak do prawdziwej anteny kierunkowej. Przy zwykłych antenach jest różnica czy jest to antena helikalna, z pojemnością, z przeciwwagą, jaka długośc (od niej także zależy charakterystyka propagacji fali). A o budowie anten pisze się mnogo książek i jak to ktoś powiedział - nie ma chyba człowieka na ziemi co by pojął w głowie działanie wszystkich anten.
enough...

Nie będę wdawał się we flame'a.
Uściślę tylko, że radia GPRMS mają więcej niż 0,5W i na PW mogę podać przykłady.
Co do licencji to napisałem, że nie wiem dokładnie i dzięki za uściślenie.
Gdzie wprowadzam kogokolwiek w błąd??
Proszę o PW z wyjaśnieniem.