 |
|
Autor |
Wiadomość |
ocet
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czekanów
|
Wysłany:
Sob 16:44, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Kosmo
3rd SAF
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 1931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów/Rybnik
|
Wysłany:
Sob 17:30, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:32, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED poszedł świętować tą chwile w barze przy....
|
|
|
|
 |
Kosmo
3rd SAF
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 1931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów/Rybnik
|
Wysłany:
Sob 18:56, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki
PS Proponuje brac w takich sytuacjach te 3 wyrazy i tyle bo zasady to zasady
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ADAMAR
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice, centrum
|
Wysłany:
Sob 19:12, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ocet
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czekanów
|
Wysłany:
Sob 19:15, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Krulik
1 BDSZ
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:21, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anka
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemięcice/Gliwice/Wrocław
|
Wysłany:
Sob 19:54, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RED
1 BDSZ
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Sob 20:10, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi i dał bana forumowiczom bo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gross
AoD
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:34, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi i dał bana forumowiczom bo zupa byla za slona
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marek
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany:
Sob 22:56, 10 Lut 2007 |
 |
[niechce mi sie kopiować tego więc zaczynam od nowego zdania ] A biorąc pod uwage fakt że nie lubi soli to
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Krulik
1 BDSZ
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:27, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi i dał bana forumowiczom bo zupa byla za slona.
A biorąc pod uwage fakt że nie lubi soli to poczuł dziwny, nieprzyjemy i obrzydliwy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anka
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ziemięcice/Gliwice/Wrocław
|
Wysłany:
Sob 23:52, 10 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi i dał bana forumowiczom bo zupa byla za slona. A biorąc pod uwage fakt że nie lubi soli to poczuł dziwny, nieprzyjemy i obrzydliwy orgazm, ktory zakonczył
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RED
1 BDSZ
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Nie 0:15, 11 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi i dał bana forumowiczom bo zupa byla za slona. A biorąc pod uwage fakt że nie lubi soli to poczuł dziwny, nieprzyjemy i obrzydliwy orgazm, ktory zakonczył się stwierdzeniem, że Ania przesadza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Boa
Nautilius Team
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze
|
Wysłany:
Nie 0:20, 11 Lut 2007 |
 |
Za górami, za lasami, za siedmioma magazynami stały araby z majtkami na głowach, owe majtki chroniły ich przed potwornym słońcem które mimo deszczu mocno świeciło deszcz był radioaktywny - post nuklearna pogoda. W tym samym ...pierd*lnęli w kalendarz. Wszyscy ci którzy ostali się na nogach poszli do klopa gdyż cisnęło ich wielkie sranie, az im oczy powypadały i się zmienili w wielkie i okropne egoztermiczne retikulum endoplazmatyczne ktore sie posralo bo nie znalazło toalety z dziur po oczach wyrastały pory, którym śmierdziało z gęby, ucha i dupy. W tym samym czasie zmutowane muminki postanowiły skopać dupsko Włuczykijowi gdyż uciekł od swojego alfonsa, który zwał się Buka i chodził w futerku z Merynosów... bo zimno było i włosy na plecach mu zamarzły, ponieważ zapomniał o depilacji wlosow na odbycie więc postanowił zrobić sobie trwałą i mógł zapomnieć o analu, ale mial ze soba dmuchaną lale lecz nie nadmuchaną.... Więc - nadmuchał...za mocno... Pękła pomyślał "O QFRA... ale dupiate te lale robią...więc poszedł na cmentarz i wykopał sobie towarzyszkę bo wiadomo że takie są najlepsze do brudnej roboty gdyż martwe nie mówią - NIE ....więc skozystał i... sie załamał ponieważ nie była zbyt ruchliwa.W tej całej swojej załamce poszedł do monopolki gdzie widziano go po raz ostatni w na ladzie z ekspediętką, która robiąc mu loda zaczeła krzyczeć TEKSAS!!, TEKSAS!! Stwierdził że zwariowała i powiedział: o boże ależ ona ma ładnego kałacha za ladą... pobrali się bo ciezko o dobrego Kałacha mieszcącego sie w jej pięknej i zadbanej ciasnej i czasami charczącej różowo- zielonej portmonetce która była pełna.....różowego klejącego się śluzu, który składał się w większości z taniego kisielu z biedronki więc wszyscy w promieniu kilometra umarli. Jednak Ci którzy przeżyli mieli bardzo miłe wspomnienia po zakopywaniu swoich rodzin i przyjaciół mogli wypić wódkę ktorą wyciągneli z grobowca a zamiast szklanek mieli znicze które były bardzo pojemne więc nieźle się nawalili... i on zmarł z przepicia - bo nie był redem, który jak wieść niesie jest niesamowici wytrzymały na post apokaliptyczne radzieckie,świecące trunki - potrafiące rozpuszać plastik, ale czasem także i metal a czasami rock i złom ale wątrobie Redowskiej rady nie da bo jest ona super odporna na wszystko. Z jego ciała powstało to coś, z czego jest himen i umie wyr***ac wszystkie. I dlatego wczoraj padał deszcz BB, i bezdomny Czesiek chłopak poczciwy zamarzł a jego zasługą było powstanie demokracji w kanale który był nazwanym jego imieniem, Borys chłopak Cześka długo nie rozpaczał nad stratą i strzelił se w łeb, nie trafił więc rzucił sie z mostu ale uratowal go Red. Nasz boski RED wyciągnął swój wielki samolot którym pojechał do Ciechocinka aby tam zakupić niezbędne, wielofunkcyne, różowe strongi i dał bana forumowiczom bo zupa byla za slona. A biorąc pod uwage fakt że nie lubi soli to poczuł dziwny, nieprzyjemy i obrzydliwy orgazm, ktory zakonczył się stwierdzeniem, że Ania przesadza. Następnego dnia
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4.5 Godziny
| |