Przygody z Policją

Tak jak w temacie, mieliście kiedyś jakieś przygody z Policją? Ja miałem nawet kilka, ale ta jest najciekawsza Rolling Eyes

Byłem w Warszawie i szukałem swojej przyjaciółki, która leżała w jenym ze szpitali, problem w tym, że kiedy przyszedłem w odwiedziny, po męczącej podróży w środku zimy, o godzinie 20 wieczorem, i zadałem pytanie pani pielegniarce, czy taka osoba leży u nich na oddziele, otrzymałem wiadomość że nie. No i w tym problem, bo kur** nie będzie mi tu baba gadała, że takiej dziewczyny nie ma, skoro dobrze wiem że tam jest i na mnie czeka. No ale pani mnie wyrzuciła i kazała ochronie nie wpuszczać. Sytuacja niefajna, bo perspektywa spędzenia nocy na centralnym nie za fajna sie okazała. No ale cóż, wróciłem na dworzec( bo to było nieco cieplejsze miejsce, zamiast -15 było tak około -5 stopni.) Siedze i kombinuje i se mówie a co tam, ide na Policje. Powiedziałem o co biega, musze przyznać, ze panowie policjanci byli bardzo uprzejmi i chętnie służyli pomocą. Dali numer i kazali pójść na tą portiernie szpitalną, i w razie gdyby były problemy, mam od nich zadzwonić i oni sobie pogadają z nimi. Tak też zrobiłem. Przychodze znowu pod ten szlaban, i mówie panom, że mają mnie wpuścić, bo współpracuje z Policją, w celu ustalenia aktualnego pobytu takiej i takiej dziewczyny( trzeba było coś pościemniać) Twisted Evil

Panowie znowu chcieli odesłać mnie z kwitkiem, więc poprosiłem o udostępnienie telefonu, zadzwoniłem no i odezwał sie pan z komisiariatu. Poprosił ochroniarza do telefonu, pogadali heh i sprawe załatwiliśmy w 5 minut. Jeszcze mogłem kimnąć sie na izbie przyjęć a kumpele odwiedziłem tej samej nocy Laughing

mod: zmieniono kolor... jakos ciezko bylo cokolwiek tutaj dojrzec Wink

Tylko dlaczego na czarno ^^

wiem, mogłem na czerwono albo na zółto, ale wtedy by było , że to Wasze kolorki. A na czarno dlatego, że trudno dostrzec, i sie czyta z większą uwagą. Taki chwyt komercyjny Rolling Eyes

mod: tylko ze niektorzy maja ciemna grafike i nie dalo sie WOGULE przeczytac Wink

to taka luzna dygresja... no i poco wogule zmieniac kolory ? dla modow i admina jest zarezerwowany kolor czerwony i pomaranczowy.. reszte mozesz uzywac dowolnie, ale jesli bedzie to nieczytelne - zostanie poprawione przez nas. Pozdrawiam

Aaaa taki chłyt marketingowy Smile

To było na myslenie, wystarczyło zaznaczyć ;P

A jak sie zachowujecie jak was zaczepia policja/SM jak idziecie w calym oporzadzeniu Razz

?

heh...

ja łapie za MP5 i mówie, albo zejdziecie z drogi albo zaczne strzelać...nie no stary skad ty sie urwałeś...sprawdź sam jak reagują, napewno Ci sie spodoba Laughing

w najlepszym wypadku skończysz twarzą na chodniku...taka fajna zabawa he he... Shocked

traphezz napisał:

A jak sie zachowujecie jak was zaczepia policja/SM jak idziecie w calym oporzadzeniu Razz

?

nigdy mi sie nie zdarzylo. pewnie dlatego, ze nie chodze w pelnym oporzadzeniu

ja zawsze jeżdze w pełnym oporzędzeniu i z reguły tylko się patrzą bo co mają zrobić;p nie ma się flag to oni to olewaja

Jak kiedyś szedłem z giwerą na ramieniu do kumpla kilka domów obok to na szczęście policji nie mijałem ale ludzie się dziwnie patrzyli ^^

Jeszcze jak chodziłem na starz kandydacki do Vikings'ów na Gliwicki poligon to zawsze szedłem bez owiniętej giwery w cokolwiek i żadnych dziwnych akcji nie było poza pewną miła rozmowa z weteranem wojennym (ale to nie tutaj) Wink

Teraz jak chodze na strzelanki to zawsze mam siatke na karabinie lub cokolwiek Very Happy

Jak narazie nie miałem zadnych przypałów, kilka razy przechodziłem koło radiowozu ładnie mówiąc ,,Dzień dobry" Very Happy

A tak pozatym to raczej nic...
Jak sobie coś przypomne dam znac Wink

Marek, wybacz ale - to bardzo "mądry" jesteś i do tego się chwalisz? Wystarczyło choćby ręcznikiem owinąć....
Confused

Matchless. W najlepszym przypadku to ma się kulke w głowie, nodze itp, a nie twarz w chodniku.
Niektórzy chyba nie rozumieją, że w ten sposób igrają ze śmiercią, a do tego sprawiają, że ludzie patrzą na maniaków AS jak na świrów z bronią a nie rozsądnych ludzi.

...zalezy też gdzie sie z tą giwerą chodzi...bo jeśli to wioska, gdzie jest 3 policjantów, 1 radiowóz i komisariat wielkości budki z lodami, każdy każdego zna, to logiczne że nikt nikomu krzywdy nie zrobi, bo wszyscy sie co niedziele w kościele widzą i znają. Gorzej, jak to większe miasto, gdzie Policjant to ktoś anonimowy, a Ty dla niego także. Wtedy dorosle wyglądający facet z gunem na ramieniu albo w reku to nie za ciekawie wygląda, i raczej nie skończy sie taka sytuacja zbyt miło.

Mnie ostatnio pałkarze zwineli jak sikałem na koncercie pod płotem. Wszystkie kibelki były zajęte, to se mówie, kurde ide pod płot. No i zjawili sie, otoczyli mnie i czekają aż skończe. Zapinam rozporek, obracam sie, wymiana spojrzeń, uśmieszki no i prosimy pana z nami do radiowozu. Myslalem ze mnie wezmą zaraz pod ręke, jakbym im ciekać miał, to mówie, panowie dajcie spokój, nie róbcie siary, idziemy spokojnie. No i poszliśmy, stało tam może 10 radiowozów, pełno policjantów...no i sie dałem do gadki. Okazało sie że z komendantem heh, jaja były jak berety bo zaraz sie zjawiło kilku kumpli którzy chcieli mnie bronić ( a chyba wiecej problemów by mi narobili)...i okazało sie ze panowie po raz kolejny pokazali że są wproządku. Pogadali, pomogli radą, nie dali mandatu, i wszystko lajtowo sie skończyło. Ja mam całkiem pozytywne wspomnienia związane z policją, jak odpowiednio sie z nimi rozmawia, nie na zasadzie roszczeń ani pretensji, tylko na zasadzie ja szanuje Ciebie, Ty szanuj mnie, dojdziemy do porozumienia, to nigdy to nie skończy sie zle ani mandatem. W końcu to też ludzie... Smile

ps. ten kolorek ładny całkiem, przyjemny dla oczu, ogłaszam go moim oficnalnym Rolling Eyes

hehe
ja z Policja za duzo do czynienia nie mialem.. a powinienem sie troche obawiac (na berecie mam miniaturowa blache policyjna)
generalnie zawsze brali mnie za zolnierza bo szedlem w pelnym oporzadzeniu tylko giwere mialem zawinieta..
raz tylko zatrzymal mnie policjant bo byl bardzo ciekawy co mialem w reku (odwinalem, pokazalem..) a on sie usmiechnal i zyczyl milego dnia

matchless napisał:

heh...

ja łapie za MP5 i mówie, albo zejdziecie z drogi albo zaczne strzelać...nie no stary skad ty sie urwałeś...sprawdź sam jak reagują, napewno Ci sie spodoba Laughing

w najlepszym wypadku skończysz twarzą na chodniku...taka fajna zabawa he he... Shocked

a czy ja mowilem ze ofen z bronia w rece? chodzilo mi o mundur, kamizelki, kabury

Ja pamiętam jak na Pl. Pistów (ten górny przystanek) czekałem z Marveelem i chyba z kimś jeszcze na Pucka (dawno go nie widziałem.... i dobrze Very Happy

). Kiedy przyszedł to tak ofem trzymał MP5A3 z TM w raczkach poczym położył ją na nasze plecaki. Mówiliśmy mu żeby ją gdzieś schował ...on na to, że nie. Po 3 min. podjeżdża Straż Miejska (druga była w pobliżu) i pyta się gdzie jedziemy co tam mamy itd.
To wyjaśniliśmy Puciek schował ją do reklamówki. Po tym jak już MP5 została schowana to gościu mówi że chcieli panów w czerni wzywać Razz

Druga sytuacja (pewnie Red i jeszcze kilka osób ja pamięta) toczy się w Rudzie Śląskiej. Kiedy wysiedliśmy z tramwaju czekał już na nas Barton (jeżeli się pomyliłem to sory). W całym oporządzeniu gunem na ramieniu. Oni tak zawsze chodzi - z bronią na wierzchu. Kiedy już się przywitaliśmy i mięliśmy zamiar iść na miejsce strzelanki po wcześniejszym upomnieniu żeby schował guna zauważlilśmy jak jedzie radiowóz. Minął nas a zaraz potem zawrócił i podjechali do nas. Policjanci wysiedli z auta i zaraz odbezpieczyli broń. Zaraz wszystko wyjaśniliśmy i puścili nas po tym jak ten gun został schowany.

na szczęście nie miał jak narazi żadnych nie miłych sytuacji z Policją Very Happy

i dobrze