Przypały z KZk GOP :)

Tu możecie sie zwierzac z histori związanych z KZK GOP.

Moja jest taka..
Jechałem se pewnego zimowego popołódnia do mojej kobity.Nie dość że bus lini 194 spóźnił sie o 30 min to nie wiedziałem że później odbędzie sie taki kabaret.Przed mostem na ul Rybnickiej bus nie dał rady pod góre bo było ślisko(trza tu wspomniec że busy jeżdżą cały rok na l.etnich kapciach(opony)) więc kilkunastu chłopa razem ze mna w składzie wysiadło żeby pchać autobus.haha.Mogliście widziec miny ludzi którzy jechali z naprzeciwka.Ludzie pchajacy busa <lol>
Nazajutrz jak wracałem busem lini 8 Spierniczył sie w bojkowie i o 4 rano musiałem zapierdzielac prawie że z poligonu z bojkowa z buta.Wspominajac że było na oko z -15 stopni.
HEHE trza miec pecha.

ja historii zadnej nie mam ale mam jedną uwagę: powinni częściej sprawdzać bilety i więcej płacić kontrolerom, by nie dało się ich przekupić za parę złotych

Przy -30 stopni C czekałem na bus lini 59 żeby do szkoły się dostać. A na moim przystanku nie ma gdzie usiąść.

Kobuch pytając się mnie o bilet dostał odemnie ich 40 i powiedziałem "Gdzieś on tu jest" i poszedł sobie

jak jechałem z kumpelą mówie jej nie kasuj bo kobucha nie bedzie i wał wastał obok z siedzenia buhahah ale naszczeście skasowalismy mial wała

Gdy jechałem na strzelanke kilka miesiecy temu , jade w 57 ( jeszcze wtedy zawsze tam siedział kobuch) no i czekam aż podejdziea ona nic i nic, okazało sie że pistolet (Glock 17 HFC dla zainteresowanych) wystawal mi z kieszeni Smile

normalnie jechalem autobusem i nic, dojechalem Razz

nie pamietam gdzie to bylo.. ale wsiadajac do pksu albo na pociag.. przy kupnie biletow kierowca (konduktor) patrzac na nasza grupke powiedzial.. obrona granic nie placi za nic... ;D

Taa, strzelanka w pyskowicach Very Happy

Też pamiętam Very Happy

dobrze mieć jednolite umundurowanie xD Pamietam ze ktos w brytolu tez chcial wsiasc z nami ale kierowca do niego "A ty gdzie?! " Very Happy

swieta racja kicius Razz

ale wiesz.. wracajac z pyskowic w polskim mundurze.. nie trzeba jechac autobusem.. juz 3 razy wracalem samochodem bo jakis kierowca zechcial "zolnierza odwiezc do jednostki" Wink

(trzeba bylo mowic ze sie jedzie do dziewczyny...)
polski mundur to dobra rzecz!!! Very Happy

heh jak jeżdże na strzelanki to przeważnie na stopa. Nawet jak nie mam nakrycia wierzchniego a mam tylko wysokie buty i spodnie w Camo +mundur harcerski ludzie mnie podwożą i pytają o wojsko jak tam jest czy sie podoba czy to urlop a jak slyszą że harcerz to robią glupie miny :]

Ostatnio gdy czekaliśmy na autobus podszedł do nas dziadek i pyta się " Czy jesteśmy z tej jednostki z tarnowskich gór", nie chcąc go zawieśc powiedziałem mu ze tak i jestesmy na przepustce.
Najdziwniejsze że każdy z nas miał inny mundur Ja polski, krzysiek woodland a piotrek Olive

toz mu k..wa sa w NATO
czemu sie galkas dziwisz??:> Razz

LOL

Ja raz jechałem (nie pamiętam jaką linią) i kierowca tak zahamował, że jakaś staruszka palnęła głową w rurkę. Innym razem kierowca przyciął starszukę drzwiami. Jeszcze innym zaś razem kierowca na Andersa przy skarbówce zamknął drzwi do autobusu i stał w korku (albo puszczał na pasach). Od skarbówki lecieli jacyś ludzie w wieku ok. 50 lat. Podbiegają do drzwi ucieszeni i czekają, że kierowca się zlitował, a kierowca odjechał. :/ Niektórzy kierowcy to chamy, jakich mało Sad

@edit Niektórzy za to są całkiem mili i ludzcy. Jak nie ma np. ulgowych to puszczą bez, zatrzymają się czasem jak ktoś nie zdąży... Zależy jak trafisz.