 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Czw 2:22, 05 Paź 2006 |
 |
to ja tez dozuce swoje 2 grosze tez studiowalem na polibudzie (automatyke i robotyke) pol roku, po ktorym pewna pani na ostatnim terminie egzaminu powiedziala poprostu "nie moge panu zaliczyc, dowidzenia" i to bylo tyle. teraz zaczynam 2 rok na informatyce na US w sosnowcu i tu jest pelna kultura, traktuja nas jak ludzi, wszyscy sa chetni do pomocy, poprostu idylla w porownaniu z polibuda. Reasumujac:
Polibuda smierdzi ch****.
Pozdrawiam wszystkich walczacych.
|
|
|
|
 |
|
 |
Radzu
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy/Gliwice
|
Wysłany:
Czw 2:42, 05 Paź 2006 |
 |
He he trywialne skąd ja to znam
Jak tylko zaliczę poprzedni semetr to trzeba zorganizować jaką większą strzelankę
Może i są jeb.. ludzie ale i tak jest spox
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Priamus
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 3:54, 21 Gru 2006 |
 |
Na wstepie powiem ze jestem studentem III-go roku na AEiI
Killa Bra napisał: |
jest na czwartym roku informatyki... bodaj ze. a swoja droga gliwicka polibuda po prostu smierdzi ch***m... i tyle.
|
hmmmm nie bede komentowal wiedziec czemu
bart000 napisał: |
to ja tez dozuce swoje 2 grosze tez studiowalem na polibudzie (automatyke i robotyke) pol roku, po ktorym pewna pani na ostatnim terminie egzaminu powiedziala poprostu "nie moge panu zaliczyc, dowidzenia" i to bylo tyle. |
skoro nie byles przygotowany to Pani nie mogla zaliczyc przedmioty chyba logiczne ?
bart000 napisał: |
teraz zaczynam 2 rok na informatyce na US w sosnowcu i tu jest pelna kultura, traktuja nas jak ludzi, wszyscy sa chetni do pomocy, poprostu idylla w porownaniu z polibuda.
|
oczywiscie, przychodzisz na konsultacje dostajesz kawe, na wykladach darmowe chipsy i paluszki, a po skonczeniu siedzisz w UP i czekasz .... i czekasz ... i wkoncu dostaniesz robote w Tesco ... na kasie ...
Od siebie napisze tylko tyle ze bylem na dwoch wydzialach, moje wnioski sa proste, jak ktos chce i sie uczy to nie ma zadnych problemow, do wykladowcow czesto chodze na konsultacje i rozmawiamy nie tylko o przedmiocie, ale zazwyczaj jak ide to spelniam jeden prosty warunek, wiem o czym jest przedmiot i co wlasnie jest przerabianie na nim.
Wiec wszystkie komentarze typu "Polibuda smiedzi" i zalenie sie jak tam jest ciezko i wogule zachowajcie dla Siebie ... bo to tylko swiadczy o was i waszym podejsciu.
Osobicie polecam PolSl i Informatyke na niej, bo jest naprawde na wysokim poziomie i wiele ciekawych rzeczy mozna sie nauczyc, nie wspominajac o tym ze AEiI w rankingach klasuje sie zazwyczaj na drugim miejscu wsrod uczelni Polskich.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:05, 21 Gru 2006 |
 |
Cytat: |
skoro nie byles przygotowany to Pani nie mogla zaliczyc przedmioty chyba logiczne ? |
przygotowany to ja bylem, tylko pani K. niepozwolila mi nic powiedziec tylko zaraz po miom wejsciu zarzucila tym textem...
ale naszczescie wyszlo na dobre
|
|
|
|
 |
Priamus
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 18:20, 21 Gru 2006 |
 |
skoro byles przygotowany to co robiles na ostatnim terminie ? nie rozumiem czegos ... pozatym z doswiadzczenia wiem ze sa mozliwe wiecej niz trzy terminy, wiec co masz na mysli mowiac ostatni ? piaty ? sorry ale takie opowiesci mnie smiesza ... Pani nie pozwolila mi odpowiadac no dajcie spokoj .... napisales pani K. masz na mysli dr. Karwan ? jesli tak to ja mialem przyjenosc miec juz i wyklady i laborki z ta Pania, nie nalezy do najmilzszych ale zdac sie da ... ja uniej zdawalem sesje zimowa do marca i sie dalo.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:59, 21 Gru 2006 |
 |
mam na mysli pania Kozłowską z wydzialu matematyki (chyba najbardziej niemila osoba jaka w zyciu spotkalem), byl to 3 termin i na wiecej sie nie zgodzili (bylismy u dziekana), a na poprzednich niezdalem bo mialem inne sprawy na glowie.
Cytat: |
ale takie opowiesci mnie smiesza |
no to sie smiej, nikt Ci nie zabrania, widac narazie miales szczescie. a ja niezmienie swojego zdania o politechnice. (w grupie mam goscia ktorego wywalili z elektronii i telekomunikacji po 3 roku :/ i jeszcze 7 innych osob ktore "uciekly" z polibudy (wszyscy pozdawali egzaminy) i cala mase innych osob na roku (tez po polibudzie))
moze juz skonczmy ten temat bo takie przekrzykiwanie "dobra czy niedobra uczelnia" jest troche bez sensu, kazdemu podoba sie cos innego.
|
|
|
|
 |
Priamus
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Czw 21:36, 21 Gru 2006 |
 |
bart000 napisał: |
moze juz skonczmy ten temat bo takie przekrzykiwanie "dobra czy niedobra uczelnia" jest troche bez sensu, kazdemu podoba sie cos innego. |
mozemy skonczyc tylko nie piszcie takich glupot "Pani nie dala mi zdac, albo wywalono mnie bo kogos trzeba bylo",
Odnosnie tego czy uczelnia jest dobra czy nie dobra to swiadcza rankingi a nie studenci pierwszego semestru, i tu sie nie ma co przekrzykiwac, bo i tak nic sie nie wykzyczy. Jesli komus sie chce niech sobie przejrzy zestawienie uczelni pod katem tech-inf :
[link widoczny dla zalogowanych]
A o tym co sie komu podoba a co nie to nie mam zamiaru dyskutowac, jedni lubia miod z ula inni z ucha.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
lamberdt
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Śro 3:24, 27 Gru 2006 |
 |
Priamus napisał: |
mozemy skonczyc tylko nie piszcie takich glupot "Pani nie dala mi zdac, albo wywalono mnie bo kogos trzeba bylo",
|
Lamberdt napisał: |
poza tym tekst "no coż Panie xxx, ktoś musi nie zdać" to powala na nogi i tak sie czolgasz az do bankomatu, zeby zaplacic za cos, co bedziesz za rok jeszcze raz powtarzal bo zdali Ci, ktorzy musieli (inaczej by wylecieli) a samemu jest sie kozlem ofiarnym. I w takim wypadku mowie po prostu, wbrew czemukolwiek : :: pani lekkich obyczajów :: mac.
|
nie wierzysz? ze musialem nastepny rok matme przerabiac i placic kasiory troszkee a goscie z gorszymi wynikami tylko z sytuacja dosyc ciezka tzn. warunkami z innych przedmiotow zdali bo po prostu wywalili by ich z polibudy? jak nie wierzysz to spoko. Ja nie mowie o chu***osci wydzialu bo zgodze sie, ze jest poziom i naprawde mozna sie wiele nauczyc i trzeba byc przygotowanym do zajec bo w innym wypadku to nie ma zadnego sensu. ale ja mowilem o porownaniu rybnik - gliwice. i prosze nie mowcie mi, ze w rybniku gorszy poziom bo po tym jak wzieli nas do gliwic jakos nie zauwazylem zadnych wiekszych roznic w poziomie a niekiedy wrecz przeciwnie. ot postepowanie ze studentem i traktowanie go mnie zdziwilo strasznie. nie mowie juz o pani Marylce z dziekanatu bo ona chyba dostaje kase za uprzykrzanie studentom zycia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
MONKeyman
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pią 4:28, 12 Sty 2007 |
 |
Jako student Inżynierii Środowiska powiem, że po 4 latach wreszcie zaczęli mnie traktować jak człowieka. Nagle w dziekanacie mi mówią po imieniu, a przy wystawianiu ocen wykładowcy patrzą dziwnie, jak biorę 3, zamiast od razu pytać o poprawkę... Ogólnie nie narzekam, ale paru psychopatów wśród prowadzących spotkałem (jak np. legendarny prof Majde, z całym do niego szacunkiem:P).
PS. Tak apropos 4go roku, to wcale nie jest łatwiej, tylko się człowiek do zapierdzielania przyzwyczaja, przynajmniej u nas:P
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:57, 24 Sty 2007 |
 |
Witam student IV roku MT kierunek Budowa maszyn i musze przyznać ze nigdzie nie widziałem większego chamstwa w śród wykładowców
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 19:40, 24 Sty 2007 |
 |
No to tez sie dopisze. Jestem na III roku Administracji na wydziale Polibudy w Zabrzu ( tak zeby byc juz do konca szczery to jestem na dziekance ale to nie z powodu problemow na uczelni ).
Po tych 2 pieknych latach i 4 sesjach (jeden warunek - ale to przez niechodzenie na przedmiot a nie ze babka byla suka - akurat bylo calkiem uczciwa bo pozwalala odrobic te nieobecnosci na konsultacjach - a ze te byly raz w tygodniu to trzeba bylo 300 papierow wylozyc) moge smialo powiedziec ze nie jest zle .
Ludzie sa wporzadku, wykladowcy jak to wykladowcy, to jest ich praca, chca nas czegos nauczyc, jestemy doroslymi ludzmi i nie idziemy tam bo ktos chce tylko MY sami chcemy i tak nas traktuja. Jesli przykladowy Pan xxx ma olewcze podejscie do przedmiotu to jego wykladowca ma prawo miec olewcze podejscie do niego. To nie prywatne uczelnie gdzie sie ktos cacka byle tylko studenciki zostali i kase pchali w kadlub dziekana, rektora itp.
Trafiaja sie wykladowcy o wyjatkowo twardych karkach (nie wiem czemu ale to przewaznie mlode kobiety zaraz po studiach - mala pensja, spory zapiernicz itp powodowac moze widac niezla frustracje), ale idzie sobie z nimi poradzic (ja dalem rady a nie jestem do nauki jakis orzel ).
Z tym ze na koniec zaznacze - to jest moje zdanie o moim wydziale. Mieszkam teraz w Manchesterze ze studentem 4 roku Architektury na PolSl ktory ma takie opowiesci o walkach jakich dopuszcza sie tam "grono pedagogiczne" ze az rece odpadaja. Wiec jak to sie mowi co kraj to obyczaj.
P.S. Na moim wydziale stosunek kobiet do mezszczyzn wynosi jakies 3:1 (na moim roku 5:1). Zacheca
|
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:55, 22 Lut 2007 |
 |
ja studiuje zaocznie, jesli to kogos interesuje a co do psorkow to roznie z nimi bywa ale ogolnie da sie zyc!! jesli sie wie jak ich podejsc
|
|
|
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4.5 Godziny
| |