Sprzątanie ERG'u

Nie wcześniej niż za 2 tygodnie chciałbym zorganizować małe (lub duże, zależy od ilości chętnych) sprzątanie terenu Knurowskiego ERG. Polegałoby to na przybyciu z masą grubych plastikowych worków i pozbieraniu całego tego plastikowego (głównie) syfu walającego się po terenie. Co śmieszniejsze (jak zauważył to ostatnio Red), duża część tego syfu to produkt naszych weekendowych eskapad.

Ponieważ później z tym syfem trzeba coś zrobić to mam pytanie do ewentualnych chętnych w pomocy (w swojej naiwności zakładam, że jacyś będą Wink

). Czy ma ktoś dostęp do samochodu? Najlepiej jakiegoś z przyczepą by można było tam cały ten syf wrzucić i wywieźć. (można co prawda zamówić kontener, ale to by raczej kosztowało).

No i jeszcze jedno pytanie - orientuje się ktoś co z takimi śmieciami można zrobić? Wywieźć bezpośrednio na wysypisko, czy jak?

Dzień takiego sprzątania to na 100% niedziela (ponieważ w inne dni nie jestem w stanie się pojawić, bym był jako "organizator").

PS. Jeśli wybrałem nieadekwatny dział, to proszę o przeniesienie tematu.

Z tym kontenerem to troche przesadziłeś Razz

.
Myślałem raczej o maks paru godzinkach posprzątania po prostu butelek, worków i paru niebezpiecznych dupsów z terenu, w stylu druty. Czyli parę zapełnionych worków, nic więcej.

Z kontenerem faktycznie mnie trochę poniosło.

Dodam jeszcze, że chodzi mi głównie o uprzątniecie terenów mocno okupowanych podczas rozgrywek, a nie np. tej "śmieciarni" przy samym początku terenu (mam na myśli te całe roszady, które należy wykonać nogami idąc na pierwszy "fort" po prawej od miejsca zbiórki), bo to akurat nie ma zbytnio sensu. Z resztą wtedy naprawdę potrzebny byłby kontener i chyba żaden samochód osobowy z przyczepą by sobie z tymi śmieciami nie poradził Wink

(czytaj: nie zmieściłyby się).

Przewiduję max 2-3 godziny sprzątania, na dłuższą metę w końcu to jest nudne Rolling Eyes

I co najważniejsze - po takim zabiegu ludzie może zaczeliby zwracać uwagę na to co po sobie zostawiają (butelki, worki itd.).

Pogadam z ojcem. Firmowego pickupa ma, może da radę.

Ja bym sie na to pisał, pare razy tam byłem i strasznie mnie to wkurzało więc czemu mam nie pomóc Wink

Jeśli by nie dało rady załatwić większego auta to pare osób mogło by poprosto do normalnych aut zapakować worki i na wysypisko z ty, bo chyba dużo tego nie będzie.
No a co do wysypiska to niedaleko mojej miejscowości (w Rybnej) jest wysypisko śmieci, ale z tego co sie orientuje to tam trzeba płacić za kilogram śmieci który sie chce u nich zostawić

Ja też chętnie pomogę Smile

Podejrzewam że miało by to miejsce w któryś z weekendów więc pomimo moich gorących chęci nie będę mógł się zjawić Sad

W kwestii samych śmieci to trzeba by było od razu wywieźć je na wysypisko jak Kazik już pisałeś, innej opcji nie ma bo inaczej jest nielegalnie Razz

(chociaż nie wiem czy bez zezwolenia też na wysypisko można, bo nowsze wysypiska są zazwyczaj ogrodzone). Jest jeszcze taka opcja żeby każdy wziął po worku na plecy i w śmietniku przy miejscu zamieszkania Razz

ale to chyba się nikomu nie uśmiecha Razz

Pomysł w każdym bądź razie świetny i bardzo chciałbym pomóc, no ale w tym miesiącu na pewno nie dam rady.

Szacunek Kazik Smile

nie mówie na 100% ale z chęcią pomogę Very Happy

wkoncu strzelam się tam wiec wypada(?) posprzatac:D

Świetny pomysł Kazik ! POPIERAM

Tez popieram i chętnie pomoge

Śmieci wystarczy wywieść na śmietnik na jakimś większym osiedlu, pod moim blokiem stoi z 6 kontenerów + takie na segregację Wink

Ale to chyba zalezy ile tego będzie, bo jak będzie z 10-15 worków to raczej do kontenera tego nie upchasz Wink

Podejrzewam że jeśli byście zgłosili ochronie chęć posprzątania terenu, z informacją że nie macie gdzie złożyć tych śmieci podejrzewam że pokazali by wam gdzie mogli byście to zrobić bo pewnie oni lub konserwator tam tego terenu ma wpisane w obowiązkach sprzątanie lub dbanie o czystość. Ja jestem w takiej sytuacji jak Bransol ale jeśli by to było w jakiś dzień po południu mam czas a jak nie to zorganizuję go. Byle nie czwartek.

Kocur napisał:

Śmieci wystarczy wywieść na śmietnik na jakimś większym osiedlu, pod moim blokiem stoi z 6 kontenerów + takie na segregację Wink

Zaryzykować można ale to nielegalne, ponieważ za wywóz tych śmieci płacą mieszkańcy osiedla i lepiej żeby nie widzieli jak ktoś na ich koszt wyrzuca swoje śmieci. Bo może się to zakończyć interwencją policji i mandatem.
Kosmo ma racje, można zapytać ochronę gdzie składować śmieci Razz

w sumie to nawet o tym nie pomyślałem a to chyba najlepsza perspektywa.

Ja mieszkam na tym osiedlu, śmieci wyrzuciłbym ja Smile

Nie ma limitu worków na miesiąc ;P

Gorzej jak przyjdziesz i swoimi workami zapełnisz połowę kontenerów. Teoretycznie do tych kontenerów możesz wyrzucać śmieci z mieszkania, wiadomo naciągnąć sie to trochę da, ale taki masyw worków rzuci się w oczy. Jeszcze jak pickupem podjedziesz i z paki zaczniesz wyrzucać to zapewniam Cię, na pewno ktoś się przyczepi i pewnie będziesz musiał zapłacić za wywóz który nie jest w umowie bo zawaliłeś kontenery albo wziąć je z powrotem.