05-05-2013 Wysokie Napięcie - Wodzisław Śl. - Balaton

Cytat:

7 stycznia 2013 roku, dokładnie 70 lat po śmierci wybitnego wynalazcy Nikoli Tesli, jego słynne dzienniki, rzekomo skonfiskowane przez CIA, zostały znalezione w daczy jego kuzyna w BalatonfÜred w Węgrzech, tuż nad brzegiem Balatonu. Znalazcy pod przewodnictwem węgierskiego komunisty rosyjskiego pochodzenia – Zoltana Borysewicza postanawiają podzielić się tym bezcennym skarbem z moskiewskimi ultranacjonalistami w zamian za ich pomoc w wykorzystaniu planów Nikoli do przywrócenia do świetności Wielkiego Związku Radzieckiego.
Jeden z projektów dotyczył osławionego Promienia Śmierci zdolnego jakoby do śmiertelnego rażenia celów żywych z odległości wielu kilometrów. Plan budowy broni był prawie kompletny. Jedynym problemem z jakim borykał się twórca było dostarczenie odpowiedniej ilości energii( co przestało być problemem przy dzisiejszym zagęszczeniu elektrowni i słupów elektrycznych) i chłodzenie całej maszynerii( przy czym należy wspomnieć że Tesla w całym swoim geniuszu zapomniał prawdopodobnie o tym, że siedząc na tarasie daczy swojego kuzyna chłodzi stopy w największym jeziorze Europy).
Zgodnie z planem Zoltana, jeszcze przed końcem roku cały świat zachodni miał upaść na kolana przed nim i jego pobratymcami, jednak kapitalistyczna część naszego globu została uratowana przez niewielką grupkę amerykańskich naukowców przeszukujących nabrzeże akwenu w poszukiwaniu złóż wszelakich paliw kopalnych, którzy zaalarmowani wszechobecnymi sierpami i młotami, oraz dobiegającym z głośników hymnem ZSRR wezwali posiłki z ojczyzny aby zapobiec rozprzestrzenieniu się komunistycznej zarazy. W ten sposób spokojna na co dzień węgierska wieś stała się polem bitwy, której wynik zadecyduje o losach świata.

Wodzisławski WPZ Airsoft Team przy współpracy z wodzisławską Izbą Gospodarczą zaprasza na strzelankę otwierającą sezon na nowym terenie.

Data: 05-05-13
Miejsce: Teren Kąpieliska Balaton, Grodzisko, Wodzisław Śl.
Zbiórka: 8:00-8:45 dla USA i 8:15-9:00 dla Komunistów
Zakładany czas trwania: 5-7 godzin
Mapka z parkingiem i miejscem zbiórki: [link widoczny dla zalogowanych]

Wpisowe: 5 zł na koszty organizacyjne, płatne na miejscu

Rejestracja:
Maile zgłoszeniowy wysyłamy na adres: [link widoczny dla zalogowanych]
W tytule: WN-Balaton - [nick/ekipa]* - [frakcja]**
* - nick przy zgłoszeniu indywidualnym, nazwa ekipy przy grupowym
** - USA lub ZSRR(w przypadku nieodpowiedniego rozkładu sił zastrzegamy sobie prawo do zmiany strony gracza lub ekipy po uprzedzeniu go/ich)

W treści:
- imię i nazwisko
- nick
- pełnoletność: tak lub nie
- frakcja (dla pewności)

Limity:
16lat za zgodą, 18 bez
broń automatyczna 450 fps, reszta 666fps
(za broń automatyczną uważamy wszystko co ma możliwość strzelania trybem full auto. np. m14 z lunetą i 600fpsami, ale z działającym trybem auto nie będzie dopuszczona)
maks 120 osób (stosunek sił USA:ZSRR 4:6)

Krótko o mechanice:
- Gra kończy się po upływie czasu, wykruszeniu się graczy, lub wypełnieniu wszystkich zadań.
- Trafienie = rana, śmierć następuje po kolejnym trafieniu lub po 7 minutach od pierwszego.
- Ranny nie może się poruszać używając nóg(można się czołgać używając tylko rąk).
- Ranny może zostać wyleczony przez medyka nieograniczoną ilość razy. Wyleczenie następuje przez obwiązanie ręki rannego przez medyka opatrunkiem dostarczonym przez organizatora. Ilość opatrunków ograniczona.
- Respy dla USA po zebraniu całego oddziału(wielkość oddziału zostanie ustalona na miejscu).
- Respy dla ZSRR czas zmienny(10-25minut).

Zapraszamy

Ciooo, jedziem? Jeden dzień z majówki chyba urwę.

Ja niestety jestem uzależniony od Majin'a ;/

Ja się piszę.

Ja mam urlop wiec... jestem chętny.

Kurwac, moze byc ciezko.

Dodałem do pierwszego posta informacje o wpisowym, która została przypadkiem pominięta.
Wpisowe wynosi 5 zł na pokrycie kosztów związanych z organizacją imprezy.

Wrzuce jeszcze mapke dojazdu jak ustalimy, gdzie dokładnie tam można parkować w okolicy.

Edit:
Mapka dodana w pierwszym poście. Tutaj też dodaje [link widoczny dla zalogowanych] jakby co Smile

1. Noah
2. Kocur
3. Wąski

Strona z racji sprzętu raczej USA...

MOD:
Oczywiście zgłoszenia na maila jak napisał Gryfo
więc pewne zgłoszenia wg wzoru wysyłać Noahowi
a on zgłosi ekipę.

W piątek o 20:00 wysyłam zgłoszenie. Jeszcze raz, jedzie ktoś?

Planuje się zgłosić do strony gdzie jest znajoma ekipa z Żor i okolic.

1. Noah
2. Kocur
3. Wąski
4. Red, jeżeli Kocur na pewno pojedzie i mnie zgarnie Wink

.

No na obecną chwilę jadę :b

mam pytanie, niewiem czy tu jest miejsce na to, ale...

czy osoba która wogule nie ma munduru i bd miała tylko bron i ochronę na oczy możne jechać??

Nie ma w poście Organizatora wzmianki o obowiązkowej stylizacji/umundurowaniu więc jedziesz z czym tam masz, byle byś miał sprawdzoną ochronę oczu i spełniał inne wymogi organizatora z 1 posta.

Żadna stylizacja nie jest wymagana.
Przy okazji wrzucam [link widoczny dla zalogowanych] ludzi.

Hejo
Krótkie sprawozdanie 6 osobowej drużynki po stronie zeteserer.

1. Teren - BAJER !

2. Wybranie miejsca na rozgrywkę - fatalne w skutkach
Zbyt blisko miejsc (brzeg jeziora, ścieżki betonowe, drogi dojazdowe itp), gdzie było pewne, że będą cywile, jak tylko zrobi się pogoda
( i tak też się stało )
Jest też niestety pewne, że ludzie to debile i pomimo informacji,
dwojenia się i trojenia organizatora w próbach "negocjacji"
i tak są w stanie wejść człowiekowi specjalnie pod lufę, mówiąc w twarz, cytuję:
"a co, zabronisz mi ?".

3. Brak znajomości podstawowych zasad ASG - czy raczej brak rozumu.
- ostrzeliwanie oznaczonych "trupów" w ramach odwetu za wcześniejsze rozstrzelanie.
- teksty typu, że nie możemy jako trupy stać w pewnym miejscu,
więc mają prawo do nas strzelać. (sic!)
( Wszyscy żyliśmy, ale założyliśmy czerwone szmaty bo
20 m pod naszym miejscem była ścieżka z masą cywili )
- Próby sensownych rozmów ze niektórymi, strzelającymi do nas "graczami"
bezskuteczne.
- zdejmowanie ochrony oczu pod pretekstem fikcyjnego "safe zone".
- wyzywanie za strzelanie do ludzi bez czerwonych szmat
(a niby skąd mam wiedzieć, że jesteś trup?!)

Po tych i paru innych incydentach, dla naszego i innych bezpieczeństwa opuszczamy teren gry

Z ciekawostek Smile

:

- Tak, rozmawialiśmy z organizatorem po wszystkim
- Nie, nie istniało nic takiego jak safe zone
w środku teatru działań,w którym można niby zdejmować okulary... ??!!
- Nie, organizator nie komunikował się radiowo z każdą drużyną
więc nie mieliśmy prawa wiedzieć o fikcyjnych safe zone-ah itp.

Teren "strzelania" opuściliśmy wczesnym popołudniem,
udaliśmy się do Organizatora.
Przekazaliśmy nasze uwagi i powód rezygnacji z dalszej zabawy.

Na sam koniec.
Organizatorom dziękuję za zorganizowanie zabawy.
Widać, że chopy się starali.
Zawalili głównie gracze brakiem myślenia i
dosłownie zalew cywili.

Poza tym i tak bawiliśmy się świetnie,
za co nam i życzliwym nam ludziom, dziękuję.

EDIT:
FOTKI
[link widoczny dla zalogowanych]