06.09.09 Pyskowice - Piaskowa. Kokołaje vs Digidongi.

Do Golo-dupcy proszę Very Happy

Cześć, ja i moja znajoma chętnie wpadniemy. Możemy być w Cesarstwie Digidongów bo fajna nazwa i raczej chcemy oboje w jednej ekipie bo będziemy się wymieniać glockiem (no chyba że ktoś ma do pożyczenia dla niej, choć pewnie to tak jak pożyczać własną żonę Razz

ale w końcu pożyczacie kobiecie:). Kulki mam, chodzi tylko o jakiś karabin).

Prawdopodobnie będę znowu jechał autem więc 3 miejsca na razie wolne. Rozumiem że zabawa się zaczyna o 10?

Dudzik ;D To ja bym sie pisal na jedno miejsce ;D

Będzie ktoś jechał z Waryńskiego bo bym się chętnie z kimś zabrał Smile

Ja będę i mam 3 miejsca w samochodzie wolne więc mogę zabrać ludzi bez transportu Smile

ale nie wiem gdzie to jest więc mam prośbę mogę za kimś pojechać?? Smile

PS o której w ogóle stratujemy??

Sorki, ze tak pozno, ale nowy termin mi nie pasuje ze wzgledu na inna strzelanke.

Z przyczyn zdrowotnych odpadam.

Witam

też się piszę na to Wink

Tylko czy ktoś będzie miał trochu kulek odstąpić?? Bo moje są w podróży i nic sie nie zapowiada żeby moje kulki jeszcze dzisiaj dotarły.
Ale będę i tak Wink

a tak wogóle to jak już to moge iść do digidongów Smile

O której zaczynamy ?
Gdzie będzie miejsce zbiórki bo teren dość duży?

no właśnie tak godzina zbiórki by sie przydała i to jeszcze dzisiaj ;P

Jest taka sprawa do organizatora. Ja (McArthur) i Dudzik , mozemy sie troszke spoznic. Neutral

Wiec jesli moglibyscie troszke poczekac na nasze przybycie to bylo by fajnie Smile

Do jutra!

Mnie niestety nie będzie ;( , przyczyna prosta, PRACA ;(

P.S. Bawcie się dobrze i wystrzelcie kilka kulek w moim imieniu Very Happy

Niestety serwis wygrał bój o moją M-kę Sad

Bawcie się dobrze Cool

z przyczyn technicznych odpadłem , sory i miłej zabawy

Ok, widzę że coś trzeba napisać o wczorajszej strzelance. Więc tak, zabrałem McArthura i pojechaliśmy do Pyskowic. Przejechaliśmy aż 3 wiadukty i na małym placyku koło działek spotkaliśmy Skoorę, Onixa i Szlazmleka, oni również przyjechali samochodem. była godzina ok 10:10. Okazało się że jesteśmy sami, więc postanowiliśmy pojechać trochę dalej i poszukać jakichś maniaków. Niestety nikogo nie znaleźliśmy, po organizatorach ani śladu.
Chcieliśmy już wracać do domu ale "skoro już tu jesteśmy to czemu nie zrobić małej strzelanki... na własną rękę" Więc wyszliśmy w pole. 5 osób- każdy na każdego. Było ciekawie. Potem scenariusz "uratować lodówkę turystyczną Razz

" 3 na 2 graczy. "Scenariusz" wypadł jeszcze lepiej. Z głupia frant wyszła całkiem fajna strzelanka a zapowiadało się na fiasko.

A teraz trochę o terenie. To chyba była pierwsza strzelanka na tym obszarze. Z racji małej ilości osób wykorzystaliśmy tylko jego fragment. Teren jest bardzo ciekawy i zróżnicowany. Posiada łąkę, fragmenty zalesione i bagna z wysoką trzciną. Powierzchnia ziemi jest nie równa i znajdują się na niej wiele pagórków i lei gdzie można się schować. w jednym miejscu jest nawet wał który może być używany np jako okop. przez sam środek przechodzi ścieżka ale nie widzieliśmy rzadnych "cywilów". Jedynym minusem to to że Szlazmlek znalazł ślady obecności dzików a to niebezpieczne istoty:P

Ogólnie teren ma ogromny potencjał do zabaw asg nawet dla dużej ilości graczy. Nie wiem tylko jak stoją sprawy prawne i własnościowe.

PS. Czekam na zdjęcia:)