21.11.2010 Błotnica St.- LowcapParty

Jeszcze drobne "ale".
Zostałem z 2 razy posądzony o terminatorstwo (okrzyk "jeśli teraz nie dostałeś to mnie ch*j strzeli" albo podobne).
Panowie - na wyciągnięcie czerwonej szmaty też potrzebny jest czas. Pod szpejem do kieszeni jest trudno dotrzeć - poza tym, przynajmniej ja, jeśli dostałem do oznajmiam to okrzykiem. Inna sprawa, jeśli strzelacie z daleka - nie wszystko czuć przez mundur i polar. Co do strzelania po ryju (specjalnego), to się nawet nie wypowiem, bo dostałem serią z ok.5 metrów.

GRUBY997 napisał:

To teraz wypowie sie "zainteresowany" , trochę jestem wkur... zły Shocked

o to że zostałem pomówiony o terminatorstwo (pierwszy raz odkąd bawię sie w ASG ) co do strzelania i "zorientowania " sie o strzelaniu jak najbardziej widziałem że do mnie strzelacie , na dystansie WIDAĆ kulki i można zrobić unik powiem więcej strzelając j broni bojowej czasami widać pociski i to ni smugowe , zwykłe krzaki mogą zmienić tor lotu kulki więc nie zawsze trafisz gdzie celowałeś o ile celowałeś zauważyłem gro ludzi strzela z biodra samym wystawionym karabinem za rogu i "wydaje im sie że" trafia .Dalej zasięg - to są karabinki " NA KULKI " wiec zasięg z definicji jest ograniczony przez konstrukcje i moc karabinku , wagę samych kulek (cięższa kulka dalej leci i jest mniej podatna na czynniki zewnętrzne ma większa energię , wynika to z balistyki ) .Vermilion nie bądź taki do przodu bo cie z tyłu braknie i daruj sobie strzelanie po twarzy bo ktoś ci może odpłacić tym samym a potem będzie płacz . I na koniec Jeżeli uważasz Majin Spider że oszukiwałem trzeba było podejść na miejscu i powiedzieć , a nie ukradkiem za plecami jak Pusinka , jak sie boisz to z orgiem podejść – nie gryzę .Jakoś kraju potrafił załatwić sprawę mojej obecności i lamberta na dachu, na miejscu .Jeżeli modrator (poniekąd był na miejscu admin też) uważa mnie za winnego proszę o worna . Zastanawia mnie tylko jedno jak to się działo że czułem kulki z shotgana termintora z odpustu jak Red do mnie strzelał a z aega nie ???

Gruby- rozumiem, że mógłbyś nie poczuć na dystansie >35m, spoko jesteś za gałęziami kulki się odbijają itp.
Hmmm.... bodajże to była ostatnia akcja, kiedy siedziałeś Ty, Kocur i ktoś jeszcze w tym takim "pomieszczeniu" bez sufitu nie wiem jak to nazwać, takie pole otoczone murkiem nie daleko respa koło uli ;]. Ja i Glegoł byliśmy w stronę respa od samochodów tam gdzie jest nad tą "halą" zawalony dach. Na oko odl. od was 15-20m.
Było widać jak kulasy lecą prosto w twoje prawe ramię, pomimo tego nie wyszedłeś. (najpierw strzelałem na singlu, jakbym ciągle na auto strzelał to może bym był skłonny, aby mi ktoś wmówił, że mam za duży rozrzut Razz

)

Szanuję twoją osobę, ogólnie nie chciałem się wdawać w kłótnie itp, może masz za grubą kurtkę i dlatego nic nie poczułeś, szpeju też nie masz mało[?] .
Grasz/gracie w to dłużej tak więc, jako "młody" (chociaż 3 lata już za mną) nie będę się wyrywał.

Nie raz, miałem taką akcje, że nie poczułem jak dostaję kulką jedynie usłyszałem odbicie kulki Confused

Tyle ode mnie, i tak było fajnie!!!
Pzdr.

EDIT.
@Kocur- to był ktoś z GRU, pamiętam bo Glegoł stwierdził wtedy, że wszedłem do budynku, chociaż tego nie zrobiłem Razz

, i mnie rozwaliłeś xD

Ptaku napisał:

Jeszcze drobne "ale".
Zostałem z 2 razy posądzony o terminatorstwo (okrzyk "jeśli teraz nie dostałeś to mnie ch*j strzeli" albo podobne).
Panowie - na wyciągnięcie czerwonej szmaty też potrzebny jest czas. Pod szpejem do kieszeni jest trudno dotrzeć - poza tym, przynajmniej ja, jeśli dostałem do oznajmiam to okrzykiem. Inna sprawa, jeśli strzelacie z daleka - nie wszystko czuć przez mundur i polar. Co do strzelania po ryju (specjalnego), to się nawet nie wypowiem, bo dostałem serią z ok.5 metrów.

Ptaku- zgadzam się z Tobą jeśli ktoś dostał to głośno krzyczy "DOSTAŁEM" a nie stoi dalej w miejscu i grzebie po kamizelce jakby chciał zmienić maga ;/ (Do tego unosi replike ) "Zalogować" sobie te szmaty tak, żeby były na wierzchu na wyciągnięcie ręki !! Rolling Eyes

bamper94 napisał:

*CIACH!*

Nie było mnie tam i nie wiem jak było. Ale odwieczna zasada mówi: Albo załatw na miejscu albo zamilknij na wieki.

bamper94: Na poczatku też byłem zdziwiony, że Gruby nie reaguje - ale jak sam zauważyłeś, oni po prostu wszyscy siedzieli tam - trupy nie wychodziły nie wiedząc dlaczego Razz

ale długo to nie trwało Smile

Co do wejścia do budynku - po prostu z naszego punktu widzenia tak to wyglądało Razz

I pamiętać! Widziałeś/słyszałeś że twój przeciwnik dostał? To mu powiedz jeśli jesteś pewien! Czasami nie słychać i nie czuć! Zwłaszcza jak ktoś biegnie/strzela mając silnik przy uchu itd.

To moze zaczniemy sie strzelac bez szpeju(na gole klaty xD) Very Happy

wszystko bedzie widac i czuc..

Glegoł napisał:

bamper94: Na poczatku też byłem zdziwiony, że Gruby nie reaguje - ale jak sam zauważyłeś, oni po prostu wszyscy siedzieli tam - trupy nie wychodziły nie wiedząc dlaczego Razz

ale długo to nie trwało Smile

To mogli wyciągnąć czerwone szmaty,podnieść ręce, replike do góry, ew. głośno krzyczeć, że dostali, z tych 15m na pewno bym usłyszał Razz

Pzdr.

Gruby, sprawę waszego siedzenia na dachu ja wyjaśniałem nie Kraju Razz

a co do przyznawania się do trafienia, a raczej jego braku to i ja miałem sytuacje że mi trochę ciśnienie podniosłeś ale jako że po oddaniu każdego strzału chowałem się za róg budynku dlatego też nie poleciałem z czerwoną szmatą żeby się z Tobą kłócić.. Nie mniej jednak wydaje mi się że na dystansie 10-15m nie dałbyś rady uniknąć wszystkich moich 'pocisków'. No nic tyle ode mnie, będzie jeszcze nie jedna strzelanka, na której pojawimy się oboje więc po prostu będę lepiej patrzył (nawet kosztem oberwania).

Chyba zaraz dostane worna ale zacznę przeklinać jak nie zawrzecie paszczy i takich problemów nie będziecie rozwiązywać na miejscu ! Każdy sobie może pochojraczyć i powiedzieć jak to "ciśnienie się nie podnosiło" ale to jest całkowita fikcja i prawda subiektywna czyli prawda jest jak dupa - każdy ma swoją. Nigdy nie da się do niczego dojść na forum - bo forum to jest podły kanał komunikacji międzyludzkiej. SHUT THE FU** UP! i miejcie tyle do powiedzenia na miejscu a nie tutaj! Pamiętajcie, że bawimy się razem a nie oskarżamy.

dobrze gada polać mu , RED zamknij temat

Dlaczego zamknąć, przecież wiadomo że jesteś największym terminatorem w Gliwicach... hańba ci i srom!!! Laughing

pół-gej sie odezwał Wink

Dlaczego pół? Smile

Dobra, od strzelanki już tydzień powoli mija, to kłócić/dyskutować itp. będziemy w innym temacie/ew. w realu (a nawet w Biedronce)

Zamykam bo rzygać mi się chce jak czytam te smutki "młodszego pokolenia"

MOD/Red:
Nie czyszczę tematu bo była to mała strzelanka i sensu nie ma tego dzielić, ciąć, usuwać na jakieś podtematy itp.

Odnośnie wieloletniej tradycji rozmawiania o terminatorstwie.
NIGDY od kiedy strzelam nie dało się nic wyjaśnić przez forum.
Powtórzę jeszcze raz - NIGDY.
Do tego ZAWSZE, powtórzę to jeszcze raz Wink

ZAWSZE powodowało to "z dupy" kłótnie i spam na forum.

Proszę następnym razem w sytuacji gdy ktoś na pewno dostał (ale NA PEWNO, a nie "Jestem prawie pewien!"), a nie reaguje, to krzyczeć na niego, albo wręcz iść ze szmatą pogadać.
Jak komuś się nie chce chodzić i krzyczeć a woli narzekać na respie czy forum to automatem sprawa zdechła i nie ma prawa być kontynuowana na forum.

Gdyby w ostatnim zdarzeniu co gruby ponoć nie żył, a dalej tam leżał on czy ktoś i ktokolwiek ze szmatą by podlazł to by się ochrzaniło, że trupy mają wyjść i tyle. Trza się poświęcić i sprawę wyjaśnić na miejscu.
A tak prawdopodobnie obrońcy uznali, że lepiej jak trupy będą w środku niż mają wychodzić pod ogień z wszystkich stron itp.

Tak samo sprawę nie załatwia się tak, że przychodzi się do mnie mówiąc kto oszukuje bo nie jestem tego w stanie sprawdzić (bo niby jak?).
Co miałem powiedzieć, że wywalę Grubego ze strzelanki, bo parę osób tak mówi (przy czym tylko Vermilion mi to powiedział, a reszta to narzekające anonimowe niekonkretne głosy) i to bez obecności Grubego, co by mógł wyjaśnić dokładniej.

Owszem więc, przekazałem Panu G. uwagi odnośnie tego, że parę osób ma "ale" do jego sposobu grania i tylko tyle mogę zrobić.
Następnym razem w sytuacji zbiorowego gwałtu, to znaczy "mówienia, że ten i ten oszukuje", rozmawiać przy tej osobie ze wszystkimi osobami, które brały udział w zdarzeniu, włącznie z domniemanym terminatorem i sprawę się wyjaśni.

Jak ktoś ma coś ambitnego do dodania w tym temacie odnośnie strzelanki (a nie terminatorstwa) to pisać na gg od mnie bądź Kocura a otworzymy temat.

Soory za rozpiskę. Jak ktoś na to leje to i tak nie przeczyta więc tylko napiszę na koniec:

Sprawy terminatorstwa załatwia się na miejscu.

Goodnight