Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:32, 22 Lip 2007 |
|
Dzięki za wymianę kulek i dobrą organizację.
Parę "przypierniczeń" ode mnie :
- za bardzo rozrzucone zadania przez co pierwsze kilka godzin gry było zabawą w podchody bez przeciwnika
- przydałoby się większe skondensowanie całego scenariusza, ergo żeby jednak przeciwne drużyny częściej się spotykały. Takie kilkugodzinne chodzenie po lesie rzeczywiście może zniechęcić i znudzić
- ostatnie zadania było dla Niemców 'le imposibl' nasza obrona wąskiego wału otoczonego wodą to było dosłownie strzelanie do kaczek
|
|
|
|
|
|
|
Satanael
AoD
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:38, 22 Lip 2007 |
|
Dzięki za wymiane kulek choć za dużo ich nie wystrzeliłem. Kontuzja na samym początku manewrów praktycznie wykluczyła mnie z czynnego udziału
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Krzys
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
|
Wysłany:
Nie 21:20, 22 Lip 2007 |
|
Witam
Chciałem podziękować
- organizatorom.
- Mart`owi za dowodzenie nami.
- Wszystkim przybyłym za wspólną wymianę kulek.
Co do scenariusza to według mnie wyszedł bardzo dobrze to że było trochę chodzenia w żaden sposób nie zmienia tego, przecież airsoft to nie tylko strzelanie....
Czekamy na zdjęcia
Pozdrawiam
Krzysiek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szczygieł (TaTa)
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Nie 21:55, 22 Lip 2007 |
|
Taka uwaga ogólna - jeżeli chodzi o strzelanie się Groose i Gunnerside - pamiętajcie proszę, że staraliśmy się być - o ile było to możliwe - zgodnie z faktami historycznymi. Groose czekało prawie 3 miesiące na zrzut Gunnerside i w tym czasie nie mieli nic do roboty poza jedzeniem porostów. Dobrze, że dziś nie było takiej potrzeby:D.
Całe szczęście również, że Groose nie musiała polować na jelenie, żeby przeżyć.
Jeżeli więc któraś grupa się nudziła, to jak napisał Krzyś - airsoft, to nie tylko strzelanie:). Taki był zresztą nasz zamysł
PS
Furażerka flektarn została na dachu mojego auta. czyja?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
homik
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niejakie pyskowice
|
Wysłany:
Nie 22:24, 22 Lip 2007 |
|
dobrze by bylo jakby nastepnym razem organizatorzy byli po jednej i drugiej stronie bo w wypadku niescislosci trzeba bylo kombinowac.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:25, 22 Lip 2007 |
|
Witam wszystkich
Chcialbym podziekowac za wymiane plastikowych kuleczek w imieniu moim ,Chomika i Wojtka
Organizacji
Dowodcy oddzialu "Groose"
Reszcie chlopakom z tego oddzialu jak i z "Gunnerside"
Panom z Deutschland
i przeprosisc wszystkie owady i lesne zwierzatka za zaklucanie spokoju
Czekam na fotosy ,film i kolejna Strzekanke
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
Radzu
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy/Gliwice
|
Wysłany:
Nie 22:50, 22 Lip 2007 |
|
Eee tam ja tam byłem w Groose i się ani chwili nie nudziłem
Niewiem jak w przypadku Gunnerside ale w moim oddziale cały czas było co robić, a na wróg co chwilę na dawał w kość
A jeśli ktoś się nachodził to trzeba było jechać na Pustynną Burzę tam to dopiero się człowiek nachodził
Co do scenariusza to mam tylko kilka drobnych uwag jak to zabranie respa i niedogadanie się co robić póżniej (najpierw siedzieliśmy w miejscu gdzie dostaliśmy, a potem siedzieliśmy pod flagą i niewiedzieliśmy czy możemy się respawnować), kolejna sprawa to do końca nie wiem po co była żóta (albo zielona), pozatym na kilku drzewach były stare oznaczenia respów.
Poza tym ostateczna bitwa żeczywiście była dość trudna do wygrania dla Niemców, dlatego lepsze było by gdyby Niemcy mieli wtedy nieograniczone respy (aby być zgodnym z rysem historyczny to przecieć Niemcy mogli dostawać posiłki ciężarówkami), ale mniejsza o to bo takie żeczy zawsze wynikają po fakcie i nie sposób ich wcześniej wcześniej przewidzieć (prawdemówiąc przez conajmniej połowę tej bitwy myślałem że to Niemcy mają łatwiej).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ICEMeN
AoD
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SI AoD Knurów/Doncaster[30.10.2010]
|
Wysłany:
Nie 22:52, 22 Lip 2007 |
|
Podzienkowal za wysmienite strzelanie.
Co do TERMINATOROW to juz zstalo powiedziane, a na przyszlosc niebede szczedzil setki kulek aby sie ktos przyznal
Dzieki za organizacje, oraz za podwozke Szczygiel (TATA), Sirkris
SI - AoD za wspolna batalie przeciw aliantom.
A co do scenariusza to byl dobry, tylko alianci jakos bez zapalu atakowali, nieliczac tylko szturmu na zapalniki, tam najwiecej pozbylem sie plastiku
A co do strzelania z krutkiego dystansu, z odleglosici 1-5m, to mialem sytacje ze stojac za "typem" i lufe opierajac prawie o jego plecy, informujac go ze nie zyje, to on zwrot 180 stopni i ogien.
Dzieki raz jeszcze i do zobaczenia na plu chwaly.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 23:47, 22 Lip 2007 |
|
dziękuję Organizatorom i uczestnikom za wymianę kulek. Ach gorąca to była zima
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 0:04, 23 Lip 2007 |
|
Wielkie dzieki organizatorom odddzialom niemieckim za "fanatyczny opór przy zapalnikach" , a takze Gunnerside ale przede wszystkim dziekuje mojemu oddzialowi GROOS, dowodcom za sprawne dowodze oraz calej reszcie oddzialu bez ktorej nie osiagnelibysmy celow. Dowodzenie wami to czysta przyjemnosc. Jeszcze raz pozdro dla wszystkich.
Ps. Nie wiem jak GUNNERSIDE ale my praktycznie natrafilismy na silny opor od samego poczatku
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 0:35, 23 Lip 2007 |
|
Ja również, bardzo dziękuje i mam nadzieje, ze sie spotkamy przy kolejnych strzelankach w podobnych (większych? ) składach.
|
|
|
|
|
Darth Vader
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów
|
Wysłany:
Pon 0:45, 23 Lip 2007 |
|
Dzięki za strzelanke... Wielkie dzięki i uznanie dla organizatora/organizatorów. Naprwade jestem pod wrażeniem jeśli chodzi o rekwizyty, oflagowanie miejsc i mapki (sam będe musiał się poduczyć takiej organizacji )
Co mnie złościło:
-trminatorzy
-czekanie godziny na atak aliantów (pewnie mieli tee breake)
-replika (wyrwałem zapięcia na pasek, zatkało mi lufe i najprawdopodobniej przecieło hop-up... to nie był dobry dzień)
-no i jeszcze wnerwiło mnie zachowanie jednego z graczy jak na koniec ustrzelił mnie przez te jeziorko (rozumie że ktoś może się cieszyć, że mnie trafił; ale skakanie, turlanie się z śmiechu... koziołki itp - to nie był miły akcent na koniec strzelanki)
PS: można tłuc ludziom do głowy, żeby brali wode i czerwone szmaty.... a oni nazłość nie biorą
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 1:06, 23 Lip 2007 |
|
Podziękowaniom nie ma końca A tak na serio, dziękuję za strzelankę, WYBORNA !!! W pewnym momencie zrobiła się z tego bardziej partyzantka w lesie, niż akcja SASopodobna, ale organizacja naprawdę onieśmielająca. Tylko tak dalej !!!
|
|
|
|
|
MaszlinkoF
Nautilius Team
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 1:18, 23 Lip 2007 |
|
Znakomita strzelanka
PROFESJONALNE podejście do sprawy organizatorów + jakże przyjemna liczba ludu dała rezultat całkiem pozytywny, a te walkii o fabryke miodzio
Czekamy z niecierpliwością na następne.
HoaH
PS. Wielkie dzieki recha za podwiezienie, to znacznie nam pomogło, dziękować
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MONKeyman
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pon 1:29, 23 Lip 2007 |
|
Maryś napisał: |
Nasz dowódca miał chyba nie tyle problem z poprowadzeniem ludzi, co ludzie z utrzymaniem jakiegokolwiek szyku. |
Co zrobić? W Polsce jest 38 milionów prezydentów, premierów, trenerów reprezentacji, dowódców też. Problem w tym, że jak pytają kto chce dowodzić, to nagle się okazuje, że akurat żadnego w pobliżu nie ma. A na kogoś paść musi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|