23.08.2009 Toszek - SAS secret operation against BURAKS'

Ocet napisz do mnie na gg jak nie masz dalej transportu to ci napisze co i jak

W kwestii transportu "Ocet" zrezygnował z mego transportu więc zostało mi jeszcze jedno miejsce. Ponieważ jestem w BURAKACH zbiórka Buraczanych uczestników ( jeśli akurat takich zabieram?)o 8.20 na PLACU PIASTÓW PRZY ZŁOTYM KURCZAKU NA PARKINGU!

Szczygiel mnie zawozi ale chetnie z Toba wroce Aniu. Razz

z racji tego że staram sie byc wybredny w doborze towarzystwa jutro może mnie nie byc..... w towarzystwie deszczu po krzakach nie biegam Wink

jeżeli będzie lało wnioskuję o poranne przełożenie strzelanki np. post o 7'00 - na deszcz przyjadą tylko najtrwardsi komandosi lalusie takie jak ja zostaną w domkach Confused

- szkoda scenariusza.
Co Ty na TO Tato Question

Nie ma co czekać do 07.00. Gramy, pogoda wymarzona, choć też się nieco rano obawiałem, czy nie będzie cały dzień padać

U mnie jest niebieskie niebo. Very Happy

I uwaga bo ma byc nawet 25-30 C dzisiaj. Twisted Evil

Za 10min wychodze. Razz

Pierwszy!

Panowie....i ty Anka Wink

powiem tak. Dobrze mi się strzelało na poczatku, potem natomiast już prawie wszystkich dopadała złość/gniew/nienawiść Razz

.
Każda ze stron na coś marudziła, na kogoś itd.

JEŻELI KTOŚ WEDŁUG WAS OSZUKUJE, NIE PRZYZNAJE SIĘ TO MU TO OD RAZU KUR*A MACIE POWIEDZIEĆ, WYJAŚNIĆ I DO ORGA JAK NIE WYJAŚNIONE.
A NIE, ŻE KAŻDY BĘDZIE MIĘDZY SWOIMI MÓWIŁ JAK TO NP. GODZINNE TEMU JEDEN SIĘ NIE PRZYZNAŁ ITD.

NIE STRZELAMY DO SIEBIE Z BLISKA! - PIF PAF ITD.
JEDNI POTEM MÓWIĄ, ŻE TRZEBA BYŁO STRZELAĆ....ALE JAK SIE KURDE STRZELI TO MARUDZĄ MANIACY, ZE ZA BLISKO.
MASZ MOCNA REPLIKĘ? TO KURDE ZAINWESTUJ W KRÓTKĄ KTÓRA MA 300-350 FPS!
JAK MASZ 500 FPS I WIDZISZ TYLKO GŁOWĘ WROGA W GRANICY DO 10 M, ODPUŚĆ SOBIE CZASAMI TEGO FRAGA....NIC CI SIE NIE STANIE.

TO JEST DO WSZYSTKICH SKIEROWANE.

Dokładnie... eh, jesteś pierwszy.

To ja drugi! Razz

Ogólnie bawiłem się dobrze, dzięki chłopakom z Buraków za miłe gawędzenie na respie. Razz

Dziękuję wszystkim.

Witam
Bawiłem się świetnie.

Kwestie terminatorstwa itp - pomijam
- do wyjaśnienia na miejscu, bo innej opcji nie ma.

Garść fot ode mnie Smile

:
[link widoczny dla zalogowanych]

Szczygle dzięki, mimo tego że wymiękłem, i tak było miło przyjechac i pogawędzic na respie z ludem. Smile

No popieram Glegoła, A co do strzelanki: przygotowanie pierwsza klasa, zabawanie przednia, ja na szczescie oznak terminatorstwa nie miałem zbyt dużych, miło było pozdrowienia.

Panowie i Pani Wink

zapewniam Was że nic nie brałem, nie paliłem, ani nie zażywałem żadnych innych niedozwolonych środków pobudzających i nie spotkałem również bułgarskich turystek Wink

a mój euforyczny humor wziął się jedynie stąd że postrzelałem sobie z Wami Laughing

WIELKIE DZIĘKI dla wszystkich którzy przyczynili sie do klimatu. Szczygieł najbardziej - Jako Org. nie ork Wink

Co do :
-"trafiłem Cię Evil or Very Mad

"
-"a właśnie że nie....

"
zawsze sie to zdaża i pewnie każdemu wczesniej czy później się zdaży, nie jest to bitwa o złote kalesony (choc wiem że każdy marzy o takowych Wink

) więc jak dla mnie szkoda zdrowia na nerwy... Czasem naprawdę sie nie czuje - dziś gdyby Ktoś mi nie powiedział że widział przez lunete jak dostałem naprawdę bym o tym nie wiedział, mamy na sobie kupę gratów i czasem poprostu nic nie czuc a jeżeli w tym samym czasie jeszcze strzelasz to i nic nie słychac...

Thank you everybody! Goodbye! Wink

Wiesz Ponury... chyba nie w całości się z Tobą zgodzę. Razz

Rozumiem dostac w ładownice z np magami i nie poczuc... pewnie i tak mi się zdarzyło...
Ale mam dośc grubą kamizelke z wkładami z plecionką aramidowo-kewlarową i przez nią czuję w 99%... to 1% to jakieś loby i supermegastraszliwie wolne kulki...
Więc bez przesady z tym sprzętem i jego właściwościami... ja rozumiem że chroni ale nie daje + 100000 do pancerza... Laughing

Nie chcę się z nikim wdawac w dyskusje... Ten post to czysty impuls. Razz

Bardzo wszystkim dziękuję za przyjazd. Bawiłem się świetnie. Resp był moim ulubionym miejscem w trakcie całej gry Smile

.
Co do terminatorstwa - wyjaśniać na miejscu, zgłaszać organizatorowi, pytać o ksywki itd itp. Inaczej się tego nie da rozwiązać.
SASowi dziękuję szczególnie za konsekwentne trzymanie się założeń, co stanowi rzadkość w naszym światku.
SAS zrealizował 2,5 zadania, gdyż:
- zabił kartonowego dowódcę
- dotarł do laboratorium elektronicznego, ale niestety żle wprowadził kod i bomba eksplodowała niszcząc wszystko w promieniu 10m (włącznie z elektroniką Smile

- skasował warte 8 mln. dolarów diamenty. Było to zadanie dodatkowe, nie obowiązkowe, ale wykonali je. Pewnie myśleli, że w pudełku rzeczywiście są diamenty Very Happy

Wyrazy szacunku za konsekwencję w działaniu!

EDIT: Powrzucajcie w odpowiednim temacie wszystkie zdjęcia i filmiki.
Podziękowania dla:
- Killi za pożyczcenie wyciskarki potu, czyli Minimi
- wszystkim Burakom za wspaniałą walkę do końca po części już niestety wyłącznie z "klamkami"
Do następnego