23.08.2009 Toszek - SAS secret operation against BURAKS'

Być może masz racje, a być może osłanialiśmy tyły... ;p

Ale z tym klimatem to pojechaliśmy rzeczywiście, miało być bardziej na skradanie a zrobiła się regularna bitwa Wink

Ale i tak było fajnie Smile

Glegoł napisał:

Anka...przyjechałaś ostatnia i pierwsza wyjechałaś Razz

więc jak już to Ty musiałaś w coś wjechać Razz

Jak pomyślałam to sobie to przypomniałam sorry... Ja w nic nie wjechałam, teraz musze pokminić gdzie mi ktoś wjechał...

Kamera była od Ponurego S., nie wiem kiedy wrzuci filmik.
Co do zdjęć, sorry, sorry, sorry, wrzuce jutro bo dziś już padam (6:20 praca-mam nadzieje, ze zrozumiecie).

E tam się z tym klimatem uwzieliście Smile

.
Dzięki temu, że SAS walczył do końca przy kompleksie, nie musiałem hektarów dylać na ich RVP Razz

, dzięki czemu i Buraki (przynajmniej ja) i SAS się pewnie dobrze bawili a o to chyba najbardziej chodziło Smile

.

Niektórym burakom się pod koniec "nie chciało" bo paru osobom popadały repliki (spora grupa, łącznie ze mną latała potem tylko z gaziakami), a do tego parę osób parę razy pod rząd dostawało od nadgorliwców serie "po 100 kul za żywota", to im się odechciało atakować (włącznie ze mną).

Najważniejsze, że się dobrze bawiliśmy, a jak są zgrzyty to wyjaśniać na miejscu.

I ja wpisuję się oczywiśćie do grona "dobrze się bawiących" Smile

No i w sumie po wypowiedzi Reda nic dodać nic ująć.

Z pewnym poślizgiem, ale i ja podziekuję za strzelankę - organizatorowi, za pracę związaną z przygotowaniem całości oraz uczestnikom - ale Burakom bardziej! Zabawa przednia.
Załuje tylko, że jak ktoś już wspomniał, fabuła w połowie gry odsunęła się na drugi plan i standardowo zaczeliśmy na siebie "polować" .
Amen.

Sorry, ale po pracy musiałam jechać na zakupy, a później się okazało, że nie mam ładowarki do kompa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak ktoś chce lepsze zdjęcia to wyśle mu wybrane na maila

Kruchy napisał:

http://picasaweb.google.com/micha.dawiec/Sas moje fotki , zdjęcia nie są najlepsze ale są