Nocna strzelanka sobota 25/niedziela26

Co byście powiedzieli na nocną wymianę kulek lub wieczorowo nocna np:20-2 lub 22-4. Minimum 20 osób teren Chomiczówka ????Jacyś chętni???

JEST TO PUKI CO INFORMACJA , JEŻELI BEDA CHETNI TO W PRZYSZŁYM (koło środy ,czwartku) TYGODNIU JA, LUB WĄSKI ZAMIESCIMY WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY

..o ile wcześniej pooznaczacie studzienki wielkimi drągalami (bo taśm to w nocy nikt nie zobaczy) Smile

.
Info: Teren jest niebezpieczny w dzień, więc w nocy...
Proponowałbym tylko osoby pełnoletnie.
Oczywiście zrobisz jak uważasz Smile

.

Zagrałbym, ale jak zaznaczył Red - trzeba porządnie pooznaczać studzienki

Albo wybrać inny teren... ^^ Może ten na którym była Bdsz'owa Pustynna Burza?

w Czechowicach. Teoretycznie tak, ale tylko w nocy i na prawdę trzeba uważać, żeby na tych dróżkach nie ustrzelić jakiegoś Cywila Razz

.
Czasem tez jakieś "ciemne typy" wędrują, śmieci wywalają, albo łowią ryby w jeziorkach niedaleko, ale ogólnie prawda- teren na nocną fajny.
Ps. Blisko jest teren wojskowy, więc wiecie ... Wink

.

Jezusicku, jak słyszę to niebezpieczny to mi moc odbiera. Jakoś latałem trzy lata pod rząd w nocy po kalwarii czyżowickiej, i nic mi się nie stało, a trzeba pamiętac że jest to teren "górzysty". czasami patrzec pod nogi wystarczy. Wsio.

Co nie przeszkadza w pooznaczaniu i zminimalizowaniu ryzyka zabicia się w studzience?
Nie każdy ma tyle "odwagi" co Ty Wink

.
Ja też latam od 5,6 lat?, znajomy, który też lata od nie wiem ilu lat raz prawie do takiej 4 metrowej studzienki (z wodą na 2 m...) prawie wpadł, no ale po co oznaczać i ostrzegać, lepiej niech się kolega zabije, połamie szczęke, czy powybija zęby, co mi tam, przecież ryzyko jest minimalne nie?
Takiej fajnej studzienki, której nie ma przy budynku na homiczówce, większość ludzi nie "zna", tylko jest schowana na otwartej przestrzeni w wysokiej trawie, jakieś 80m od budynku, z której za każdym razem jak tam jestem ktoś wyjmuje to połamane drzewko które tam wrzucamy, żeby ludzie widzieli...
Ps. W dzień jej nie widać (a będziesz patrzył pod nogi na otwartej równiutkiej polance z trawką maks pół metra? - nie, nie będziesz)
W nocy jak ją zobaczysz to masz u mnie piwo. Tylko nie chce Ci go stawiać w szpitalu.
Good luck za podejście.

Sory za ton, ale już parę ludzi było na granicy wpadnięcia. Parę osób się ładnie obiło. Jeden znajomy skończył w szpitalu bo się tak dupnął w obręcz żebrami, że prawie przytomność stracił. Dobrze, że całkiem nie wpadł. Szczygieł se piszczela rozcharatał raz. To wszystko na znanych, widocznych studzienkach przy budynku.

To jest do Kili post, nie do Grubego, bo z nim na gadulcu gadałem i chciał pooznaczać je lighstickami.

Ja też do niej wleciałem... jedną nogą ale zawsze...

Szkoda że tylko pełnoletni :/ Ale jeszcze roczek.

Ja na pierwszej mojej strzelance wpadłem cały do studni Very Happy

Dobrze że tam była woda bo już bym nieżył i dzieki że byli niedaleko ludzi co pomogli mi wyjść

Nikt jeszcze ostatecznie nie powiedział że 18+ z tego co widziałem...
Ja bym się pisał ale niestety akurat 25 wyjeżdżam. Sad

Red wiesz co, to nie ma sensu, jak zaczynaliśmy zabawę na tym terenie nikt przez 3 lata nie myślał o oznaczaniu studzienek, omawiało się to na samym strzelaniu. Teraz przed każdą imprezą, gdziekolwiek, czytam tylko o niebezpieczeństwach itp. Owszem zgadzam się z tobą, że jest to przydatne, ale kórde nie sądzisz że ostrzeganie ludzi leży w kwestii organizatorów? Ostatnio dali radę i przygotowali teren, nawet aż nad to. Jak to mawia pewien człowiek, przestań się wpieprzac między wódkę a zakąskę. Smile

Heyka.

Mówimy o strzelance w nocy, a zawsze tam gramy w dzień.
W dzień z reguły ostrzec/pokazać styka, ale w nocy nie, tylko o to mi chodzi Smile

.
Chciałem dobrze, nawet jeżeli organizatorzy mieli to w planach, to pisząc o tym chyba nikogo nie uraziłem. Jeżeli tak - to przepraszam, ale lepiej napisać niźli potem żałować.

Zresztą teraz i tak nic nie wiadomo, bo mało chętnych.

W razie czego można przy każdej wbic patyk z lajtstikiem czy cuś. Wink

Bedzie widoczne i Red będzie spokojny. Razz

Red, chodzi o to żebyś się nie wpieprzał we wszystko co siędzieje na tym forum, mamy już opanowaneą kwestię bezpieczeństwa na strzelaniu... Naprawdę, nie myśl za innych bo to denerwuje.

EDIT by Red:
Odpowiedź, co by nie tworzyć nowych postów:
Przepraszam Smile

. Więcej nie będę pisał o studzienkach Smile

.
Przepraszam, też, że zedytowałem to w twoim poście. W sumie to też wpieprzanie się Razz

.

Możecie mnie dopisać.