Jakie buty kupić

Skoro pustynne to czy te są odekwatne do ceny ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli jak nubbuck to 'skora wywinięta na drugą strone' to jak przejde po mokrej trawie po kolana to będe miał 'mokro'(w nich oczywiscie Smile

) ?

Witam.
Nie będę Robił nowego tematu więc zapytam tutaj.
Szukam butów, które będą dobre do noszenia na co dzień i do ASG. Chodzi mi żeby nosić z Bojówkami z munduru.
Zastanawiałem się nad:
-Glanami
-Magnumami ([link widoczny dla zalogowanych])
-Protektor GROM ([link widoczny dla zalogowanych])
ale nie wiem, czy mi się latem nogi nie będą w nich za bardzo pociły.
Ktoś coś konkretnego doradzi? Cena coś do 200 zł +/-
I jeszcze jedno Czy "pustynne" się cholernie brudzą czy idzie je jakoś doczyścić ?

O Protectorach GROM słyszałem nieprzychylne opinie, są ponoć przesadnie sztywne (podeszwa) i szybko się zużywają.

Od siebie polecam [link widoczny dla zalogowanych]. Mam je dwa lata i trzymają się dobrze. Jest też wersja WP - waterproof, ale droższa; te zwykłe też łatwo nie przemakają, jak wtryniłem się do bagna to przemokły Wink

. Latem nie jest też w nich zbyt ciepło.
I przed zakupem lepiej przymierz konkretny model, bo rozmiar rozmiarowi nierówny Smile

.

Kup sobie magnumy, ale wyższe modele niż CLASSIC.

A co z tymi jasnymi ? ostro sie brudzą i nadają na codzienne użytkowanie ?
Kocur to które polecasz ?

Ja używam Stealth'y full leather ale z tego co wiem to już się ich nie sprzedaje w wersji full leather, tylko w wersji z wstawką materiałową. Buty idealne na lato, bardzo lekkie i wytrzymałe. Mi służą już ze... 3 lata?

[link widoczny dla zalogowanych]
masz na myśli te tylko ze cena zabójcze Very Happy

Tak dokładnie te. Cóż, miałem kiedyś takie "starfore'y" i rozleciały sie chyba po pół roku. potem kupiłem te i mam od 3 lat Smile

Potwierdzam słowa Kocura - kolega użytkował buty "StarForce" i po pół roku musiał je wyrzucić.
Od siebie polecam Magnumy Stealth II (ja, w przeciwieństwie do Kocura posiadam wersję nowszą, z wstawką z cordury).
Idealne na lato (dzięki świetnej wkładce i skórze noga bardzo mało się poci), wiosnę i jesień (po zapastowaniu w ogóle nie przemakają), jak i zimę (trzymają się podłoża, mają problem tylko z lodem).
Nie będziesz miał też problemu z gwarancją - moje buty przemakały w jednym miejscu, wysłałem je na gwarancje, po 2 tygodniach przyszły nowe.
Tak więc, chodź płacisz trochę dużo, to masz buty na dłuuuugie lata.
W moim przypadku to już 3 latka za chwilę miną.

Jeśli nie masz pieniążków to mogę śmiało polecić Ci polskie buty pustynne. Nie pamiętam nazwy, ale bez problemu znajdziesz na allegro.
Mam je już 4 lata, zima, śnieg, słota, błoto, woda, słońce, marsze i nic im nie jest straszne. Szybko zamakają po tak długim okresie, ale bardzo szybko wysychają.
Ja dałem za nie 120 zł, najlepiej poczekać aż jakiś kontyngent wraca z A-stanu, wtedy jest tego wysyp na allegro.

A ja Amerykańskie pustynniaki, narazie rok dzień w dzień w tych kapciach i wszystko się kupy trzyma.

tak trampki najlepsze

MOD: Gratis ostrzeżenie za spam...

Buty Bundeswehry to faktycznie chyba jedne z najbardziej wytrzymałych butów na rynku.
Dla mnie maja jednak jedna wadę, a mianowicie wagę: jeden but jeden kilogram Sad

oczywiście każdy coś lubi mnie to przeszkadzało.

Używam swoje Bundeswehry lekko 5 rok na strzelanki i na codzień, więc już nie muszę pisać, że wg mnie są świetne Wink

.
Zaliczyły wielorazowe przemoczenie na amen, kąpiel w zgniłej ziemi z nawozem (:/), kąpiel w mydlinach, przez co wyschły na wiór i o nich zapomniałem na rok/dwa.
Znowu je dorwałem, smarowałem tłuszczem i pastami w środku i na zewnątrz parokrotnie i... znowu w nich biegam Smile

.
Kwestia wagi to kto co woli. Ja nie czuję tej wagi, a mam do porównania stare stalkapy i haixy o których niżej.
Zależy do czego buty. Jak na lato to można inne. Jak na zimę i do wszystkiego to dają radę i w lato i w zimę.

Do tego na [link widoczny dla zalogowanych] teraz są dostępne modele 2005 ale o tych może się wypowiedzieć prędzej LUC.

Mam też Haixy polcji bundeswehry. Fajne buty ale raczej na beton (stosunkowo lekkie, miękka podeszwa, dość gruba skóra, nieprzemakalne, ciepłe), ale do lasu średnio się nadają, za bardzo czuć kamienie itp.

Ps. wiem, że temat odkopany ale może komuś się przyda a nie widzę, żeby ktoś pisał o tych butach.

Ja polecam zwykłe buty sportowe. Sam w takich biegam i sprawdzają się bardzo dobrze, do tego nie kosztują majątku, więc można częściej zmienić i nie jest żal jak się uszkodzą.

MOD: Jak już odkopałeś temat sprzed 5 lat, a więc sporo się zmieniło w gestii butów, to mogłeś zawrzeć przynajmniej jakiekolwiek konkrety.....