Kolimator - otwarty czy zamknięty

MOD: Wycięte z tematu o lunetach.

Acog + docter, i problem koli czy luneta z głowy. Razz

A do G36 to tylko to. Wink

Wrócę jeszcze do sprawy kolimatora, jaki polecacie, otwarty czy zamkniety? Który lepiej sprawdza się w ASG?

Mi osobiście lepiej celuje się z otwartych.

a jest jakaś różnica w sposobie celowania i użyteczności miedzy tymi kolimatorami?

zamknięty łatwiej zabezpieczyć przed destrukcja dodając z przodu szybkę z plexy lub grubego szkła (ew wymieniając fabryczna lichej jakości na znacznie mocniejsza)
ja straciłem oryginalną już na 2'giej strzelance i wcale nie potrzeba było mocnej repliki ani malej odległości
ot stara zasada ze jeśli coś jest na tyle małe ze nie powinno oberwać to oberwie w pierwszej kolejności Smile

nie wiem jak wygląda sprawa z otwartymi, ale te po przystępnej jak na zabawę w wojnę na plastikowe kulki cenie są z reguły brzydkie
fajne zaczynają się od >300 pln a takiego szkoda by mi było stracić z winy kulki której cena wyraża się w setnych grosza Smile

Co prawda to prawda z łatwością uszkodzenia.
Kwestia wygody i kasy.

Miałem okazję więc kupiłem za 20 zł używany otwarty, okrągły i z żadnego zamkniętego tak dobrze mi się nie strzela.
Zamknięte mają jednak też tą zaletę, że ciężej o zabrudzenia w stylu "deszcz".
Ludzie też często biorą "do wyglądu" kolim bo dla nich bez różnicy czy otwarty czy zamknięty, więc do emek sobie kupują acogi itp.
Mi do Aksu pasował pod tym względem tylko otwarty.

Allegrowych tanich nie kupować.

Gdybym miał wydać te 150-200 zł na kolima to pewnie kupiłbym zamknięty i wstawił jakąś osłonkę, po prostu ze względu na minimalizowanie możliwości uszkodzenia.

Ps. Rainman. Ten koli co Noah pokazał (jak dla mnie bomba) czy inne standardowe, jakościowo "OK", od 100 zł.

Cytat:

Ps. Rainman. Ten koli co Noah pokazał (jak dla mnie bomba) czy inne standardowe, jakościowo "OK", od 100 zł.

Ale niestety takie koli jak pokazał Noah kosztują od 500 wzwyż a przynajmniej wszystkie które udało mi się znaleźć

Nie. Ja Doctera mam chińskiego, wydatek +/- 130zł. Działa jak najbardziej poprawnie.

Luneta to koszt kilku stówek, ale to inna historia.

Żeby było jasne, to co dał Noah, to luneta z powiększeniem 4x, a na wierzchu jest zamontowany kolimator.

MOD: Auu Smile

A jak wygląda celowanie z kolimatora + Magnifier? Ma może ktoś takie ustrojstwo bo chciał bym zobaczyć jak to działa

Nie mam, ale się bawiłem.

W zasadzie bardzo fajna sprawa, niestety posiada kilka wad.

Pierwsza, to dość duża kropka celownicza widoczna w magnifierze.

Druga, to konieczność dopasowaniem kolimatora do magnifiera. Np zastosowanie magnifiera przy eotechu, powoduje otrzymanie obrazu o mniejszej średnicy ( a właściwie nawet nie średnicy, bo otrzymujemy prostokąt ) niż przy użyciu aimpointa.

Trzecia rzecz, to konieczność zastosowania montażu QR. Bez niego bardzo trudno szybko skorzystać tylko z kolimatora.

Po czwarte, całość zajmuje dość dużo miejsca, czyli wymaga długiej szyny RIS.

Podsumowując, do obserwacji bardzo fajny bajerek. Do celowania, lepsza luneta. Czy warto? Myślę że gdy się ma już dobry kolimator, to można się pokusić. Może sam kiedyś spróbuje...

Btw: wszystko oczywiście tyczy się wersji airsoftowych, prawdziwy magnifier i kolimator to zupełnie inna sprawa.

Jeśli ktoś chce to na ebaybanned.com mają magnifiery sam mam od nich chińską lunetę 4x32 i jest jakością obraz porównywalny z GnP.

Wysłany: Pią 20:19, 06 Mar 2009

Sorki panowie za słowa krytyki ale....., dlaczego nikt nie pomyślał o podstawowym wpływie jakie ma oświetlenie otoczenia na tego typu przyrządy celownicze ? Pomyślcie...lato + słoneczny dzień + kolimator otwarty = nieciekawa "przeszkadzajka" na waszych ukochanych rozpylaczach Razz

. Tak , tak wiem......regulacja jasności plamki ..... Osobiście , do zastosowań ASG uważam ze kolim. zamknięte są lepsze niż otwarte. Ale jak to się mówi o gustach się nie rozmawia - generalnie kto co lubi Very Happy

Wysłany: Pią 20:33, 06 Mar 2009

Też tak myślę (że zamknięty raczej lepszy do AS), ale właściciele kolimatorów otwartych mają sposoby na lato Wink

.

Ja po prostu nad "laserkiem" nałożyłem z gumy półokrąg tak, aby padał odpowiedni cień i nie odbijał światła otoczenia laserka na lustrze.

Kawałek taśmy, 1cm szer na 3 cm długości gumy i wsio Smile

.

Ważne też jak zbudowany jest otwarty, niektóre są lepiej przemyślane niż te za 50 zł i raczej nie ma takich problemów z odbijaniem się części kolimy w lustrze Smile

.

Wysłany: Sob 12:49, 07 Mar 2009

W lunetach wszystko pięknie widać Wink