PAKIET OGNIW NI-MH

Witam !
moje pytanie trochę nietypowe Smile

A wiec Mam pakiet ogniw z boya (niby) 9,6V 1100MAh ale nie do końca bo jedno ogniwo jest FF tylko że 1500Mah i czy takie coś może istnieć? czy nie za bardzo jesli tak to jak to ładować? Czy może replikę uszkodzić?(chyba nie)

Wg mnie (tak mi się w głowie poukładało) ze jesli są 1100 to koles ją ładował na czas 1100 MAh i temu ogniu 1500 MAh nic nie szkodzi.

Mam nadzieje że ktoś udzieli mi odpowiedzi:D

Mi się wydaje, że ogniwo po prostu nie naładuje się do końca, ale powinno działać normalnie.

Mam w aparacie dwa różne akumulatorki, a ładuję je razem, i też działają Razz

Dokładnie. Po prostu to jedno ogniwo będzie niedoładowane.
Nie powinno nic się dziać złego.

A teraz moje pytanie Wink

jak przebiega proces ładowania ogniw??

Ich napięcie stopniowo wzrasta, tak??

Pytam, bo nie mam kasy na ładowarkę 9,6 w tym miechu, a mam sticka z FF właśnie na 9,6 V, a moja ładowarka ładuje tylko 8,4 V. Czyli teoretycznie, może się naładować pakiet, ale też nie do końca??

Proces ładowania jest bardziej skomplikowany. To nie napięcie rośnie, tylko maleje prąd ładowania. Napięcie jest wypadkową ilości ogniw.
Czyli 1,2V x 7 = 8,4V , analogicznie 1,2V x 8 = 9,6V. Jeżeli pakiet 9,6 będziesz chciał ładować zasilaczem 8,4 to go tylko rozładujesz (napięcie na ogniwie będzie 1,05V czyli totalne minimum dla ogniwa - poniżej tylko dojdzie do nieodwracalnego uszkodzenia).
Jest to teoria gdyż w praktyce jedno ogniwo ładujesz do 1,4V. Ale nie polecałbym takiego rozwiązania (ładowanie niższymi napięciami), niewątpliwie skróci żywotność batki.

Poczekam, i kupię ładowarkę Wink

Dzięki

BeBe? Że co Ty piszesz?
Ładując akumulator STAŁYM prądem, mierzymy "pik" czyli delta V, w którym NAPIĘCIE ładowanego pakietu zaczyna opadać i to jest moment kiedy pakiet jest w pełni naładowany. Na tej metodzie opiera się większość ładowarek.
A co do napięcia, to wybacz, ale można i ja wielokrotnie to robiłem rozładowywać poniżej 1V i baterie czują się conajmniej dobrze.
Dla NiMH jest to 0,9V a nawet 0,8V, natomiast dla NiCD może to być nawet 0,6V.
Proszę rozładować sobie zwykłe akumulatorki w latarce, mp3, czy innym sprzęcie i sprawdzić ich napięcie.

Zitar nie wiem na czym straciłeś zęby, ale ja osobiście na zasilaczach impulsowych oraz akumulatorach. Jeżeli piszesz o pojedynczych ogniwach w mp3, latarkach itd. masz rację. Ale jeżeli masz NiMH połączone szeregowo w łańcuch to życzę Ci powodzenia i na pewno od Ciebie nie wezmę żadnej ładowarki. Na szybko znaleziony temat ładowarek. Bardzo fajnie łopatologicznie wytłumaczone.
[link widoczny dla zalogowanych]

Napięcie końcowe rozładowania
Jest to napięcie do którego można rozładować akumulator bez szkody dla niego. Przyjmuje się 1,0V lub 0,9V. Dopuszczalne napięcie rozładowania w przypadku akumulatorków połączonych szeregowo jest z reguły wyższe niż 0,9V na ogniwo. W przypadku pakietów 7,2V należy przyjąć 1,0V na ogniwo.

oraz fragment z wiki o aku NiMH
Charging
NiMH Charge curve

The charging voltage is in the range of 1.4–1.6 V/cell. A fully-charged cell measures 1.4–1.45 V (unloaded), and supplies a nominal average 1.25 V/cell during discharge, down to about 1.0–1.1 V/cell (further discharge may cause permanent damage). This voltage varies depending on the discharge rate of the cell (lower discharge loads result in an increased voltage output for longer periods, approaching the 1.4 V unloaded cell voltage). In general, a constant-voltage charging method cannot be used for automatic charging. When fast-charging, it is advisable to charge the NiMH cells with a smart battery charger to avoid overcharging, which can damage cells and cause dangerous conditions. A NiCd charger should not be used as an automatic substitute for a NiMH charger.[6]

Na szczęście zęby mam jeszcze wszystkie, nie trace ich z byle powodu. I uprzedzając Twoje pytanie, nie jestem superuberszpecjalistą od akumulatorków i ładowarek jak Ty, więc pewnie dużo lepiej się na tym znasz Smile

.
Poprostu mam niezłą ładowarkę modelarską, z (uwaga!!) wyświetlaczem i widzę, jak zachowuje się ona podczas ładowania i rozładowywania pakietów, ergo widzę jak zmienia się napięcie, a nie natężenie i może tematy napięcia i natężenia na tym zostawmy, bo ja i tak się nie znam Smile

.

A teraz wytłumacz mi proszę niekonsekwencję w Twoich zapisach bo raz piszesz:

"...napięcie na ogniwie będzie 1,05V czyli totalne minimum dla ogniwa - poniżej tylko dojdzie do nieodwracalnego uszkodzenia..."

A zaraz potem:
"Napięcie końcowe rozładowania
Jest to napięcie do którego można rozładować akumulator bez szkody dla niego. Przyjmuje się 1,0V lub 0,9V. Dopuszczalne napięcie rozładowania w przypadku akumulatorków połączonych szeregowo jest z reguły wyższe niż 0,9V na ogniwo. W przypadku pakietów 7,2V należy przyjąć 1,0V na ogniwo.

Ja też mógłby powrzucać linki z neta i takie tam z wikipedii, ale moje nie są obiektywne, bo tak jak pisałem wcześniej nie znam się Smile

.

"...napięcie na ogniwie będzie 1,05V"

To jest moje 20-sto letnie doświadczenie zawodowe i tak traktuję wszelkie ogniwa (łącznie z żelowymi i kwasowymi).

"Przyjmuje się 1,0V lub 0,9V."

To jest cytat z materiału o ładowarce NiMH. Każdy producent podaje swoje parametry ogniw które i tak oscylują w granicach 1V.

W doświadczeniach eksperymentalnych można zrobić wszystko z ogniwami i nieraz udaje się je "uratować". Natomiast przy połączeniu w łańcuch działają inne prawa natury. Nigdy ogniwa w pakiecie nie będą się ładowały ani rozładowywały tak samo. W tym tkwi całe niebezpieczeństwo w tych zabawach. Obserwując napięcie na batce widzisz tylko i wyłącznie sumaryczną jej wartość, natomiast na poszczególnych ogniwach dzieją się cuda i później są efekty typu Kraju, że w pakiecie ma ogniwo 1500 (a nie jak wszystkie 1100).

A swoją drogą już nie mogę patrzeć na te zasilacze i z miłą chęcią bym coś odśnieżył lub przynajmniej pomalował pasy na jezdni. Zawsze nowe doświadczenie. Wink

A co do linków, to wybrałem najbardziej "łopatologiczne". Mógłbym wrzucić wysoko specjalistyczne terminy, ale 7/8 naszego forumowego oddziału (łącznie ze mną) miałoby problem z "przerobieniem" tego na nasz normalny język podwórkowy. Brzmiało by to jak: "o wyższości przewodu pokarmowego nad zaćmieniem księżyca po jego niewidocznej (ciemnej) stronie i rozmnażaniu się pantofelków w formalinie." Very Happy

witam ponownie Wink

nie jestem maniakiem kupowania najdroższego szpeju, więc i ładowarkę bym chciał z 'niższej półki' Wink

czy takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]

zasadniczo uniwersalne, jest dobre?? z tego, co zrozumiałem wyżej, wynika, że większym prądem można pakiet atakować, mniejszym, nie koniecznie Wink

mam dwie batki ( 8,4 i 9,6), i szukam czegoś jednego, do obu.

Jeśli się okaże, że to kijowszczyzna, to jeszcze biorę pod uwagę to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Przy czym, jak każdy, mam jeszcze inne wydatki, więc wolałbym tańszą opcję Wink

Weź 2 opcję, mam i pakiet trzyma do dziś elegancko czy to -26 czy + ileś tam. Sama ładowarka też się trzyma ponad rok. Pakiecik to 8,4 Sanyo RC. Rozładuje, naładuje i podtrzyma. A jednorazowy wydatek 110zł w naszych realiach to mniej niż zakup nowej batki czy tam dwóch

Do tego ta tania ACM czy co to jest to pewnie jakaś chińszczyzna jakich wiele dodawana do każdego chińskiego aega, a takie niektórzy za pare zeta oddają.
Używałem, zajechała mi chińską baterię w pół roku - odradzam.
Teraz mam porządną ładowarkę i jakoś te chińskie baterie normalnie śmigają.
Może i niektórzy mają fuksa i im działą rok czy coś na tych "zasilaczach", ale po co ryzykować?
Jak już się upierasz na oszczędzaniu to przynajmniej firmową wolnoładowarkę.

Lepiej dołożyć do tej lepszej, jak pisze Karol.
Wyjdzie lepiej niż zakup nowej batki.

Mam dwie, nowe batki Wink

W sumie racja, bo nawet jakbym se 11V batke łyknął, to mi pociągnie ta ładowara Wink

Tak też zrobię, po wypłacie łykam tą lepszą Wink

Potwierdzam slowa Karola. Mam takowa juz z 3 lata i zadna batka mi nie umarla. Czasem tylko siada dioda ktora trzeba wymienic, wydatek rzędu 20gr + plus browar dla tego kto ci to wymieni.